Wkrótce 800 lat Lubania ???

<< < (2/2)

Tomasz Bernacki:
Nie wiem czemu ale nie mogę już po wrzuceniu poprawiać nawet drobnych błędów. W przedostatnim zdaniu jest oczywiście błąd, zamiast "iż Lubań był okresowo w  XIV wieku w granicach Polski" powinno być w"iż Lubań był okresowo w XIII wieku w granicach Polski".

Hubert:
O ile wiem, możliwość edytowania własnych tekstów została ograniczona do... 2 minut, co przy tak długim artykule jest praktycznie nieosiągalne.

Tomasz Bernacki:
Tradycja askańska

Miłośnicy historii Górnych Łużyc i Lubania zapewne spodziewają się, iż w kolejnym rozdziale przejdę już do osławionej daty 1220, jako czasu lokacji naszego miasta. Nic bardziej mylnego. Otóż do końca XIX wieku najbardziej popularnym stanowiskiem na temat daty lokacji Lubania na prawie niemieckim było twierdzenie, iż pierwsza osada targowa była podniesiona do rangi miasta przez przedstawicieli dynastii askańskiej w 1264 roku. Pogląd ten sformułowano na podstawie tekstów lubańskich kronik z XVI-XVII wieku, w których wyrażano pogląd, iż założenie Lubania było efektem rywalizacji askańsko-piastowskiej i budowie tutaj granicznego, obwarowanego grodu przeciw śląskim najeźdźcom. Temat ataków książąt śląskich na Lubań przewija się chociażby we wspomnianej XVI-wiecznej  Reim Chronik, gdy Lubań miał zostać zaatakowany ze wzgórza na prawym brzegu Kwisy (Wacholder Berg, dzisiejsza Harcerska Góra ) przez nieznanego z historii księcia głogowskiego Ulricha. 1)






Strażnica na Harcerskiej Górze. Widoczny ślad wału w części szczytowej. Kilkanaście owalnych śladów w części południowej to radzieckie stanowiska ogniowe z zimy 1945 roku. Żródło: www.geoportal.gov.pl

Zanim przejdę do rozważenia tej koncepcji należy jednak odpowiedzieć na pytanie, kiedy Lubań znalazł się w granicach Marchii Brandenburskiej, a tym samym w rękach jej właścicieli, Askańczyków ? Mimo wielu publikacji na ten temat, nadal nie rozstrzygnięto tej kwestii ostatecznie. Wobec braku jednoznacznych źródeł mamy w tym zakresie wiele niejasności. Lubański kronikarz Martin Bohemus błędnie wskazał, iż Górne Łużyce już w 1231 roku przeszły we władanie Brandenburgii wskutek ożenku Ottona III Pobożnego z księżniczką czeską Beatrycze (zwaną też Beatrix), córką króla czeskiego Wacława I Przemyślidy.  Faktycznie ślub miał miejsce dopiero w 1243 roku, w 1231 doszło prawdopodobnie do zaręczyn wówczas mającej nie więcej niż 3 lata córki Wacława. Również w błąd wprowadzają późnośredniowieczne kroniki, według których w sąsiednim Zgorzelcu klasztor franciszkanów miał być ufundowany przez władców Brandenburgii w 1234 roku (kroniki franciszkańskie) lub 1240 (annały Scultetusa zgorzeleckiego).

Według większości historyków przejęcie Górnych Łużyc przez Ottona III Pobożnego nastąpiło po 1253 roku, choć dawniej jak wspomniałem datę tą przesuwano nawet na 1231, 1243, czy 1250 rok. Dodam jeszcze górną datę, lata 1260-61. Skąd te graniczne daty? Otóż nie ma zgodności wśród historyków co do czasu i charakteru wejścia Askańczyków w posiadanie Górnych Łużyc.

Ostatni zachowany dokument czeski wystawiony dla Ziemi Budziszyńskiej i Zgorzeleckiej pochodzi z 1249 roku. Górną datę graniczną objęcia części dzisiejszych Górnych Łużyc wyznacza z kolei pierwszy znany dokument źródłowy wystawiony  przez władców askańskich i  pochodzi dopiero z 1262 roku, gdy bracia Otto IV i Konrad (synowie Jana I Askańskiego) potwierdzili prawa Budziszynowi.  W średniowieczu takie prawa władca potwierdzał tuż po objęciu danych terenów czy miasta i starał się nie odwlekać tego aktu, a wręcz przyśpieszać w celu zdobycia przychylności miejscowych mieszczan. Polski kronikarz, Jan Długosz, w swych Rocznikach, pod rokiem 1260, nazywa margrabiego Konrada mianem Zgorzelecki.2) Z 1261 roku pochodzi jeszcze dokument darowizn na rzecz klasztoru Marienstern, w którym występuje Gerhard jako „iudice terrotorii” oraz „advocatus”, który był z ramienia Askańczyków wójtem krajowym Ziemi Budziszyńskiej (wzm. jeszcze w 1264 i 1266 r.) zapewne do wydzielenia w 1268 roku Ziemi Zgorzeleckiej z Ziemi Budziszyńskiej. Pośrednio więc ten dokument poświadcza, iż objęcie zastawu nastąpiło do 1261 roku.

Najczęściej podawaną przez historyków teorią na temat przejęcia części Górnych Łużyc przez Askańczyków, jest teza, iż księżniczka Bożena wniosła te ziemie Ottonowi III jako posag. Zgodnie z ówczesnymi tradycjami ojciec panny młodej musiał wnieść za nią posag (niem. Mitgift), natomiast od małżonka otrzymywała tzw. oprawę wdowią. Posag stawał się na stałe własnością męża i jego spadkobierców, natomiast oprawia wdowia (niem. Witthum), po śmierci małżonki wracała do prawowitych właścicieli. Przeważnie posag był wnoszony w pieniądzu lub w ziemi,  gdy miał być wniesiony w pieniądzu, a ojciec panny młodej nie posiadał odpowiedniej sumy, dawał w zastaw ziemię, która wracała do niego po spłacie posagu.

Wacław I według przekazów zobowiązany był wnieść posag w wysokości 10 tysięcy marek srebra, który wobec licznie prowadzonych wojen, nie był w stanie spłacić. Wielu historyków uważa, iż tytułem zastawu długu miała być Ziemia Budziszyńska (wraz ze Zgorzelecką).  Po jego śmierci w 1253 roku jego następcą został syn Przemysł Ottokar II. Część historyków przypuszcza, iż Wacław nie wpłacił posagu (zastawem miały być wspomniane ziemie) za Bożenę, a jego spadkobierca Przemysł też tego nie chciał zrobić i zrzekł się obu regionów na rzecz Ottona III Pobożnego.






Pieczęć majestatyczna i konna Przemysła II Ottokara, używana po 1261 roku. Na pieczęci konnej widoczne wyraźnie trzy herby – lew czeski, orlica czeska (tzw. płonąca orlica czyli czarny orzeł z czerwonymi ognikami na piórach, najstarszy herb Czech), herb Austrii, na derce zatarty prawdopodobnie orzeł morawski. Źródło: ff.ujep.cz

Przeciw tej koncepcji jednak przemawia fakt, iż to nie Otton III stał się ich właścicielem (jako mąż Bożeny), lecz rządził nimi wspólnie ze starszym bratem Janem I (w zasadzie to Jan I przewodził w tym duecie do  śmierci w 1266 roku). Być może potwierdzeniem przejęcia ziem górnołużyckich w latach 50-tych XIII wieku przez Askańczyków jest dokument z 1258 roku, w którym Jan biskup Pragi, zaświadczał, że klasztor Marienthal leżał w biskupstwie praskim (wówczas jego wystawienie można wiązać z pojawieniem się w pobliżu nowej granicy), choć nie jest to pewne, gdyż spór o przynależność tego terenu do diecezji praskiej trwał już wcześniej.3) Istnieją też zgorzeleckie wzmianki kronikarskie, iż Görlitz miało być w 1250 roku przejęte przez Askańczyków, a w 1255 roku na ich polecenie powiększone i obwiedzione murami.4) Nie są one jednakże w pełni miarodajne, stąd o ile czas tego poszerzenia można uznać za prawdopodobny, o tyle mogło dziać się to jeszcze za władcy czeskiego Przemysła Ottokara II.






Górne Łużyce ok. 1260 roku. Wycinek mapy z Droysen G., Historisches Handatlas, 1886 (z naniesionymi przeze mnie dodatkowymi oznaczeniami).

W związku z powyższym bardziej prawdopodobne wydają się głosy, iż bracia Jan I i Otton III weszli w posiadanie tych ziem wskutek udzielenia znaczącej pomocy politycznej, materialnej i zbrojnej królom czeskim. Pomoc pieniężna lub wojskowa mogła zostać zaciągnięta jeszcze przez Wacława I na wojnę domową w 1249 roku lub na wojny z królem węgierski Belą IV (1251,1252,1253). Margrabia Otton III wspomagał Przemysła w krucjacie przeciw pogańskim Prusom w 1254 roku, a także, co o wiele ważniejsze, w wojnie przeciw królowi węgierskiemu Beli IV w 1260 roku.  Losy tej wojny nie były łatwe do przewidzenia. W lipcu 1260 roku jednak Przemysł pokonał wojska króla węgierskiego Beli IV i jego syna Stefana V nad dolną Morawą (pod Kressenbrunn) w Dolnej Austrii. Wstępne warunki pokoju w imieniu króla czeskiego ustalał w Presburgu (Bratysława) właśnie margrabia Otton. 5) W bitwie po stronie czeskiej walczyły zaciężne oddziały z wielu regionów (Magdeburg, Miśnia, Śląsk). Nie jest wykluczone więc, iż to właśnie dopiero po wojnie 1260 roku miało miejsce przekazanie Górnych Łużyc Askańczykom.

Wyjaśniałoby to także tak późne potwierdzenia praw Budziszynowi (1262) oraz Lubaniowi (1264), w 1264 roku margrabiowie odbierają też rodowi von Kamenz, założony przez nich klasztor Marienstern, także z tego roku znany jest ich pierwszy dokument wystawiony w Zgorzelcu (darowizny na rzecz szpitala Św. Ducha).

Celowo opisując włości objęte przez Askańczyków nie używam pojęcia Górne Łużyce, gdyż nie objęli całych Górnych Łużyc w dzisiejszym pojęciu. Nadal w granicach Czech pozostały Ziemia Żytawska z klasztorem Marienthal oraz Zawidów (jako osada dawnego Zagostu). Granica musiała przebiegać na północ od Zawidowa, gdyż Sulików był już miastem należącym do Askańczyków. Być może podział ten nie był przypadkowy i przebiegał dawną północną granicą najstarszej części biskupiego Zagostu, którego granice określono w  tzw. dokumencie granicznym z 1241 roku.6)






Grodzisko w Sulikowie. Datowane na IX-X wiek, choć być może użytkowane było dłużej. Źródło: www.geoportal.gov.pl

Przypomnę tylko jeszcze tezę, o której już wspomniałem we wcześniejszej części, iż według lubańskiego kronikarza Cnemiandera, Lubań został utracony, a w zasadzie sprzedany Askańczykom przez księcia śląskiego Bolesława Rogatkę około 1250 roku. Zagadnienie to przedstawię w odrębnym artykule, gdyż wymaga dłuższej analizy kilku wątków, które mogą uwiarygodnić słowa najstarszej znanej lubańskiej kroniki.[/size]

                     

Koniec cz.1 tego rozdziału, c.d.n. wkrótce


Przypisy:

1. Niemieckie słowo Wacholder oznacza jałowiec i tak jest powszechnie tłumaczona ta nazwa (od niej po wojnie nadano nazwę wsi Wingendorf – Jałowiec). Jednakże wobec odkrycia na szczycie tej góry wału o pochodzeniu kultowym lub co bardziej prawdopodobne obronnym, nazwę tę moim należałoby raczej tłumaczyć jako Wach-holder czyli Dobra Stróża (dosłownie Trzymać Stróżę).

2. Konrad nie był synem wspomnianego Ottona III (tzw. dynastia z Salzwedel), lecz jego starszego brata Jana I (linia ze Stendal, tzw. joannicka). W 1260 roku ożenił się z Konstancją, córką księcia wielkopolskiego Przemysła (ślub zaplanowano już w 1255 r., ich synem był Waldemar Wielki, władca Lubania w latach 1309-1319 roku), co zakończyło wojnę między nimi o ziemie nad Wartą i Notecią (margrabia dostał w posagu ziemię santocką, choć bez zamku).
Rozdzielenie Brandenburgii nastąpiło w 1266 roku z inicjatywy starszego brata Jana I, który przydzielił młodszemu Ottonowi III Nową Marchię z Gorzowem Wielkopolskim. Natomiast podział Górnych Łużyc, jako zastaw obu linii, nastąpił w 1268 roku,  już po śmierci obu braci, pomiędzy ich potomków. Wówczas Ziemia Budziszyńska przypadła linii ze Stendal, a Ziemia Zgorzelecka linii z Salzwedel.

3. Köhler G., CDLS 1851 Bd.1, dok. nr 36.

4. Neumann C.G.Ch., Geschichte von Görlitz, 1850 s. 9 i 23. Schelz Th., Gesamt Geschichte Ober und Nieder Lausitz, 1847 s.168; Grosser S. Lausitzische Merckwűrdigkeiten, 1714  I cz. s.39; NLM nr 8, 1830 s.92.

5. Choć po pierwszym udanym ataku wojsk węgierskich posiłki śląskie księcia Henryka IV i Władysława opolskiego, a także wojska brandenburskie Ottona, chciały zrezygnować z dalszej walki.

6. Problematyczną kwestią jest początkowa przynależność Sulikowa. Z dokumentu z 1234 roku wynika, iż jej właścicielem był Zdzisław. Współcześnie większość historyków uważa, iż był wasalem biskupa miśnieńskiego, a Sulików należał do biskupów miśnieńskich. Moim zdaniem niekoniecznie. Zdzisław mógł być tylko lennikiem ze wsi Berzdorf, które skonfiskował mu nielegalnie biskup Bruno II. Grodzisko w Sulikowie z IX-X wieku (być może  zasiedlone dłużej) ma lokalizację wystawioną naprzeciw południa, tak jakby stamtąd miało nadchodzić niebezpieczeństwo.




Tomasz Bernacki:
Udało mi się jakoś pozbierać różne notatki i zebrać w dalszą część opisu jednej z koncepcji lokacji Lubania w roku 1264. Będzie znów trochę nazwisk, cytatów, źródeł, ale uważałem, że warto je podać, gdyż w zasadzie nie są znane w polskojęzycznej literaturze, a tym bardziej nigdy nie publikowane w Lubaniu czy przez lubańskich miłośników historii. Być może kiedyś przydadzą się komuś przy opracowywaniu porządnej historii początków naszego miasta. Bez przeciągania, zapraszam do lektury.

Tradycja askańska cz.2

Wracając już do naszego miasta. Informacja o poszerzeniu Lubania w 1264 roku przez braci Jana I i Ottona III pojawia się w kronikach Lubania, zarówno Joachima Cnemiandera, Martina Bohemusa oraz Christopha Wiesnera. Zapis ten historycy dodatkowo interpretowali jako zatwierdzenie miastu praw. Przekaz ten w związku z tym był odczytywany w dwojaki sposób. Po pierwsze, jako rozszerzenie istniejącego miasta na prawie niemieckim i potwierdzenia mu już istniejących przywilejów, lub bardziej radykalnie, iż dopiero w tym roku miała miejsce lokacja miasta na prawie niemieckim.






Wydarzenia w Lubaniu pod datą 1264. Fragment jednego z odpisów Kroniki Lubania Martina Zeidlera z 1623 roku. Zbiory AP Oddział Bolesławiec.

Abraham Frencel, historyk górnołużycki, tworzący w I połowie XVIII wieku, narodowości serbołużyckiej, podał za XVII-wiecznym historykiem Benjaminem Leuberem, iż Lubań zbudowano w 1273 roku (dodał, że według innych w 1264), cytując jego słowa, iż wówczas Lubań otoczono fosą i wałem (moenium fossarumque structura) 1). To dość ciekawa uwaga Leubera, na którą chciałem zwrócić uwagę. Wytyczenie lokowanego miasta przeprowadzane przez zasadźcę polegało właśnie na oznaczeniu granic poprzez wykopanie okalającego rowu (fosy), a ziemia z niego  stawała się wałem. Fakt obwałowania jest jednym z podstawowych elementów wytyczenia granic lokowanego miasta na prawie niemieckim. Oczywiście co do roku 1273 się mylił, gdyż kronikarze lubańscy wyraźnie podali rok 1264.

W początku XVIII wieku w obszernym dziele dotyczącym Górnych Łużyc, Samuel Grosser zdecydowanie opowiedział się za tezą, iż Lubań z otwartej osady targowej, założonej w 1180 roku, został w roku 1264 podniesiony do rangi miasta.2) Piszący w tym samym okresie Johann Benedykt Carpzov stwierdził natomiast, iż Lubań po raz pierwszy został poszerzony i otoczony fosą w 1264 roku na polecenie braci margrabiego Jana I oraz Ottona III.3) Nie określił jednak tego zdarzenia jako lokacji nowego miasta.

Historyk górnołużycki Christian G. Anton przypisywał z kolei ten akt nie margrabiom, braciom Janowi i Ottonowi, lecz margrabiemu askańskiemu Ottonowi III i jego synowi Hermannowi - „Otto et Hermann march. confirmant iura ciuitatis Lubanensis. cc. MccIxiiij”.4) Wydaje się, iż informacja Martina Bohemusa o nadaniu praw przez obu braci wydaje się być bardziej prawdopodobna wobec podziału ziem Askańczyków między braci dopiero w  latach 1266 i 1268. Trudno dokładnie ocenić, co chciał wyrazić przez powyższy zapis Ch.G.Anton, czy potwierdzenie i rozszerzenie praw miejskich czy też nadanie zupełnie nowych praw.  Dla porównania, pod rokiem 1255 zapisał wydarzenie dla Żytawy: ”Primislaus Ottokar dux confirmat iura civitatis Sittaviensis, d. MCCLV”, a więc dokładnie w taki sam sposób w jaki zapisano je dla Lubania. Według kroniki Jana z Gubina, król Przemysł Ottokar II (wstąpił na tron Czech w 1253 roku) założył miasto, a widząc jego dynamiczny rozwój, następnie kazał je powiększyć i otoczyć murem, zwolnił z podatków, co miało mieć miejsce w 1255 roku. Dziś informacja ta interpretowana jest, iż wcześniej istniała rycerska osada targowa (wł. braci Czesława i Henryka z Żytawy, ród Hronoviców), która dopiero w 1255 roku stała się miastem królewskim. Również w Görlitz na początku lat 50-tych miało powstać nowe osiedle kupieckie wraz z rynkiem (Neumarkt - Oberrmarkt), przy którym zbudowano Dom Solny. Około 1255 roku teren ten włączono do starszego miasta i otoczono murami. Co ciekawe, jeszcze w XIV wieku włączoną osadę zwano Nowym Miastem (Neustadt). Identyczny zapis również pod rokiem 1255 dotyczy miasta Kamenz, któremu prawa miał konfirmować Bernhard de Camenz, lecz w tym przypadku wiemy, że miasto Kamenz istniało już przed 1220 rokiem (w 1225 roku po pożarze wytyczono je ponownie). Również niektórzy autorzy na początek 50-tych lat XIII wieku datują powstanie miasta przy zamku w Zawidowie, choć jest to dość wątpliwe, gdyż pierwsza wzmianka jako miasta pochodzi z 1341 roku. Wyraźnie więc zauważalne jest, iż tuż na początku II połowy XIII wieku nastąpił kolejny, dynamiczny akt rozwoju miast na terenie obecnych Górnych Łużyc, w tym także Lubania.






Pieczęcie piesze Jana I i Ottona III z dokumentu z roku 1260. Na tarczach orzeł askański, który w zasadzie od orła śląskiego (bez przepaski - półksiężyca) różnił się tylko kolorystyką (czerwony orzeł na srebrnym/białym polu).

W początku XIX wieku historyk górnołużycki Johann Sintenis wspomnianą wzmiankę zinterpretował bardzo jednoznacznie, iż Otto III i Hermann właśnie w 1264 roku podnieśli Lubań do rangi miasta.5) Takie same zdecydowane twierdzenie znajduje się w Leksykonie miast Saksońskich z 1818 roku.6)

Podobną tezę wyłącznie o rozszerzeniu miasta w tym roku lansował inny lubański historyk, pastor K.G.Műller.7) Uważał on, iż w 1264 roku miasto poszerzono o późniejsze Przedmieście Zgorzeleckie (dzisiejszą ulicę Zgorzelecką), rozcinając dawną wieś Lubań na dwie wsie Stary Lubań (Alt Lauban) oraz resztówkę tej wsi, zwaną „halben Dorf” – Półwieś (rejon dzisiejszej ul.Emilii Plater, Rzemieślniczej, Młynarskiej). Takie rozcięcie wsi miało też miejsce dwadzieścia kilometrów od Lubania. Mianowicie nad Czerwoną Wodą około 1230 roku lokowano osadę targową Schőnberg (Sulików), która rozcięła istniejącą tam wieś na dwie części. Odtąd jedna z nich otrzymała nazwę Ober Halbendorf (dzisiejsza Mała Wieś Górna), a druga Nieder Halbendorf (Mała Wieś Dolna). Tyle, że akurat ten przykład świadczy, iż obie półwsie otrzymały nowe nazwy w momencie lokacji miasta. Również, ciekawa zbieżność czasowa, uważał, iż w 1264 roku ufundowano w kościele parafialnym, obok ołtarza NMP, także ołtarz Ciała Chrystusa (Corporis Christi, Sacrae coenae). 8.

Tak dalekich sądów nie wysnuwał lubański historyk J.G.Grűndner, który podał tylko, iż margrabiowie zakładali nowe miasta, jak Frankfurt nad Odrą (1253),  Gorzów Wielkopolski (1257), a także poszerzali już istniejące, jak Lubań (1264).9) Poniekąd jednak swój pogląd na ten temat jednak wyraził przy okazji opisu najstarszej szkoły przy dzisiejszym Placu Lompy, stwierdzając, iż w granice miasta została prawdopodobnie włączona przy okazji poszerzenia miasta w 1264 roku.10) Uważał więc, iż przebieg dzisiejszych murów miejskich został wyznaczony właśnie w 1264 roku.

Również historyk i urbanista Władysław Dziewulski, który jako pierwszy po 1945 roku próbował naukowo podejść do historii naszego miasta, uważał, iż w 1264 roku doszło jedynie do poszerzenia granic ówczesnego miasta (nie określił jednak, czy już do granic Starego Miasta wytyczonego murami obronnymi).11)

Do tego wątku dołączę jeszcze zdanie cesarskiego historyka Abrahama Hossmana (pochodzącego z Lubania), iż założycielem miasta (a więc zasadźcą i pierwszym wójtem miejskim) miał być przedstawiciel rodu von Gersdorf.12) Z lubańskich kronik wiemy, iż w 1274 oraz w 1277 roku burmistrzem Lubania miał być Michael von Gersdorf. W 1264 roku w sąsiednim Zgorzelcu wymieniany jest z kolei sołtys (wójt miejski) Christian, nie wiadomo z którego rodu pochodził, lecz nie można moim zdaniem wykluczyć, iż mógł być przodkiem lub krewnym znanego z początku XIV wieku landwójta zgorzeleckiego Christiana von Gersdorfa.13) Tym bardziej, iż w 1234 roku znany jest Wolframus, wójt krajowy Ziemi Budziszynskiej (lub tylko Ziemi Zgorzeleckiej), zapewne tożsamy z Volveramusem de Gerardesdorf, który w 1232 był świadkiem króla Wacława I przy okazji darowizny wsi Wolframsdorf (ob. Langenwolmsdorf k.Stolpen) rodowi von Dohna.14) Zacytuję także ciekawe zdanie z historii rodu von Gersdorf: „1230. Ehenrfried war mit Herzog Boleslaw in Jerusalem, erbautete das Haus Schadewalde bey Marklissa, wozu noch Steinkirch, Linde, Erzdorff etc. gehőrten” .15) Jest to co prawda teza pozbawiona podstaw źródłowych, aby ród ten założył Smolnik, Kościelniki, Platerówkę czy Księginki (ciekawe skrócenie nazwy wsi Kerzdorf, do określenia Erz-dorf czyli Stara Wieś). Interesujące jest natomiast, że autor zestawił ten ród z księciem śląskim Bolesławem (wchodzi tylko w rachubę Rogatka) i zasugerował w ten sposób, iż osady te założone były na ziemiach śląskich (w zamian za udział w krucjacie?).16)  Christian von Gersdorf jeszcze w 1322 roku posiadał prawa patronackie nad kościołem parafialnym w Lubaniu. Ślad tego rodu mógł pozostać w barwach herbu Lubania, zwłaszcza, iż najstarsza znana pieczęć tego rodu z 1247 roku była dwudzielna (czerwono-czarna), jak barwy herbu Lubania, dopiero późniejsze były trójdzielne. Część historyków ten brandenburski akt lokacji Lubania widziała też w najstarszej znanej pieczęci miejskiej, która jakoby ma zawierać orła brandenburskiego i hełm z pióropuszem z orlimi piórami (typu askańskiego).17)






Pieczęć Otto von Gersdorfa z 1247 roku, najstarsza znana pieczęć tego rodu. Odciśnięta w zielonym wosku, jeszcze dwudzielna. Białe pole zostało zapewne dodane po małżeństwie z Berthą von Schőnburg (herb w biało-czerwone ukośne pasy).

O roli aktu nowej lokacji z 1264 roku, poszerzenia i konfirmacji praw Lubania, prawdopodobnie dla zwiększenia jego rangi miejscy kronikarze zanotowali, iż w tym samym roku w trakcie procesji, podczas której niesiono Święty Sakrament, pojawiła się nad Lubaniem kometa.18) Być może kronikarze poprzez umieszczenie tej informacji w kronice chcieli nawiązać do tradycji biblijnej, gdy kometa zwiastowała narodziny Chrystusa, a w tym przypadku  miała ona zwiastować narodziny nowego miasta. O tym, iż kometa nie była wymysłem kronikarza, świadczą także  Roczniki Jana Długosza.19)






Wielka Kometa z roku 1264. Źródło: The Illustraded London Almanack for 1858.

Podsumowując, niewątpliwie w 1264 roku nastąpił kolejny krok, prawdopodobnie najważniejszy, w rozwoju przestrzennym Lubania. Askańczycy, po pozyskaniu kolejnych ziem do swego już dość obszernego władztwa, starali się je rozwinąć gospodarczo, a także umocnić  granice, zwłaszcza na wschodzie, gdzie wciąż trwały walki z książętami śląskimi. Nie mam wątpliwości, iż osada targowa w Lubaniu istniała już przed 1264 rokiem. Pytanie, jakie się nasuwa, to  czy dopiero w 1264 roku osiedle kupieckie stało się miastem w rozumieniu procesów lokacji (na prawie niemieckim) czyli wytyczone w sposób regularny i obdarzone szeregiem praw, czy też nastąpiło to już wcześniej. Wyłącznie na podstawie zachowanych lubańskich kronik nie można jednak wysnuć jednoznacznego stanowiska czy w 1264 roku mieliśmy do czynienia z poszerzeniem już istniejącej osady targowej wokół dzisiejszego Rynku, czy też w tym roku doszło do wtórnej lokacji Lubania poprzez przeniesienie targu sprzed kościoła Św. Mikołaja na nowe miejsce, powyżej strefy zalewowej, w miejsce dzisiejszego Rynku. Na te pytania postaram się odpowiedzieć w kolejnych częściach artykułu. W obu tych przypadkach wytyczona fosa oraz wał ziemny prawdopodobnie nie pokrywały się jednakże z dzisiejszym przebiegiem murów miejskich, był to mniejszy obszar (zagadnienie rozszerzenia miasta o kolejne kwartały omówię dalej). Odrzuciłbym trzecią możliwość, sugerowaną przez K.G.Műllera, iż doszło w tym roku do pozyskania przez miasto części Starego Lubania (późniejsze Przedmieście Zgorzeleckie), sądzę, iż nastąpiło to dopiero w 1303 roku po nabyciu przez miasto tej wsi po śmierci ostatniego spadkobiercy z rodu von Seidlitz.


c.d.n. W kolejnej części omówię najbardziej znaną tezę,  iż Lubań lokowano za panowania Przemysła Ottokara I.



Przypisy:

1. Frenzel Abraham, Lusatiae Utrisqe Nomenclator s.45 [w: Hoffmann Ch.G., Scriptores rerum lusaticarum, Pars Altera; 1719]; Benjamin Leuber (1601-75), De Lusatiae Marchionibus (ew. Historia Lusatiae Marchionum).

2. Grosser S., Lausitzische Merckwűrdigkeiten, 1714,  III cz., s.80.

3. Carpzov J.B., Neueröffneter Ehren Tempel_Ober Lausitz, 1719 s. 296.

4. Anton Ch.G, Verzeichniss oberlausizischer Urkunden, 1799 s. 13 [za Hofmann II.45 i Carpz. Ehrent. I.296].

5. Sintenis J.G.T., Die Oberlausitz, 1812, s.88.

6. Schumann A., Lexicon von Sachsen, 1818, t.5 s.351.

7. Műller K.G., Kirchengeschichte der Stadt Lauban, 1818 s.344-345.

8. Műller K.G., op.cit., s. 388. Kościół parafialny Św.Trójcy pierwotnie był zapewne pod wezwaniem NMP, pozostała po nim wieża zasadniczo powinna więc być zwana mariacką a nie trynitarską.

9. Grűndner J.G, op.cit., 1846 s.132.

10. Grűndner J.G, op.cit., 1846 dodatek s.38.

11.Dziewulski Wł., Studium historyczno-urbanistyczne miasta Lubań, 1956 s.9, maszynopis (w posiadaniu autora).

12. Hossmann A., Pompa Regii ingressus in superiorem Lusatiam, 1612 (Dedicationschrifft, bez paginacji, s.28).

13. Imię Christian w XIII wieku występowało także wśród miejscowych rodów von Landeskrone oraz von Rothenburg, jednak akurat te rody traciły przywileje po objęciu Górnych Łużyc przez Askańczyków, więc możemy ich wykluczyć z listy pretendentów do urzędu sołtysa zgorzeleckiego.

14. Kőhler G., CDLS, 1851 dok.18; Gersdorf E.G., CDSR – Urkundenbuch des Hochstifs Meissen, 1864 dok. 113. Prawdopodobnie Wolfram był już właścicielem wsi Gersdorf koło Gőrlitz. Ród ten w tym czasie posiadał włości w zachodniej Saksonii,  z Gersdorf koło Leisnig pochodził  Albert, wzmiankowany w 1213 roku. Kolejny przedstawiciel tego rodu, Otto, wzmiankowany był m.in. w latach 1230, 1233, 1247,1258 i 1259, jego żoną była Bertha, siostra Friedricha von Schőnburg (Sconeburch).

15. Gersdorffsche Familien Nachrichten, 1818 s.30 [za D.Reussners, Erbauung der Schlősser].

16. Bolesław nie mógł wziąć udziału w wyprawie do Jerozolimy, gdyż urodził się pomiędzy 1220 a 1225 rokiem. W latach 1228-29  miała miejsce wyprawa krzyżowa cesarza Fryderyka II, nie ma jednak wzmianek, by wówczas jakiś książę śląski brał w niej udział. Natomiast w V krucjacie (1217-21) brali udział rycerze polscy. Rozważano koncepcję, iż był to książę Henryk Brodaty, ojciec Bolesława, jednak została odrzucona.

17. Teza dyskusyjna, orzeł może mieć również pochodzenie śląskie.

18. Grűndner J.G, op.cit., 1846 s.132. Przedstawiłem to jako dobrą nowinę, choć nie wiem czy słusznie, gdyż w średniowieczu pojawienie się komety zwiastowało raczej nieszczęścia.

19. „Pojawiła się kometa, ognista gwiazda tak wielka i osobliwa, jakiej nie widział nikt ze współcześnie żyjących. Wzeszła bowiem wśród blasku na wschodzie i ciągnęła za sobą ku zachodowi niezwykle świetlisty ogon aż do środka nieba. Widzialność zaś jej trwała około trzech miesięcy. Pierwszego dnia po jej pojawieniu się zaczął wpierw chorować papież Urban i w ostatnim dniu komety papież zmarł w Perugii po trzech latach i miesiącu rządów.”  Cyt. za Jan Długosz, Roczniki czyli Kroniki sławnego Królestwa Polskiego, 2004, Księga 8 pod rokiem 1264.  Kometa ta widoczna była od 26 lipca do 10 października, zwana była później Great Comet of 1264 (C/1264 N1).

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona