Pirat czy ofiara?
knor:
Od pewnego czasu ta informacja była w Lubaniu tajemnicą poliszynela. Do minionego wtorku. Chodzi o konfiskatę trzech komputerów w miejskich wodociągach. Na zarekwirowanych komputerach śledczy poszukują nielegalnego oprogramowania wartego krocie.
Skonfiskowano trzy komputery, trzem pracownikom LPWiK. Jeden już do firmy powrócił. Był czysty.
Pozostałe dwa są jeszcze w sprawdzaniu.
Jeden z komputerów, który odpowiednie służby prześwietlają, co też jest tajemnicą poliszynela, należy do jednego z radnych Rady Miasta Lubań.
Dodajmy przewodniczącego ważnej komisji rady. Radny sam się zresztą do konfiskaty komputera nieopatrznie na sesji styczniowej przyznał. Wspomniał radnym coś o złej passie.
Czy mamy do czynienia z „aferą plikową” czy może tylko z fatalną pomyłką zapewne dowiemy się niedługo, gdy prokuratura przekaże konkretne informacje prezesowi spółki LPWiK na temat tego, czy w jego firmie pracuje pirat czy też ofiara czyjegoś głupiego żartu.
tatajulki:
Data rejestracji: Dzisiaj o 18:06:45
Zakładasz konto tylko po co? Poplotkuj na fb lub ask jak sie nudzisz.
janus58144:
O jakich plotkach mówisz,przecież zła passa radnego i zarazem pracownika LPWIK trwa od dawna. Zagubił się chłopina a tu jeszcze zarekwirowali mu narzędzie pracy.
tatajulki:
Tak to koleś kolesia załatwia / prawie jak tetsu
Prowincjusz:
Cytat: tatajulki 08 Luty, 2014, 00:47:55 am
Zmień temat na...
Cytat: tatajulki 07 Luty, 2014, 19:53:37 pm
Poplotkuj na...
Palce aż swędzą tatajulkę... rządzić, doradzać, polecenia wydawać...
Niby wszędzie go pełno a tak jakby nigdzie nie było...
I nikt słuchać nie chce...
;D
Nawigacja
[#] Następna strona