Wystarczą tylko dwa dni intensywnych opadów deszczu w Górach Izerskich i alarm przeciwpowodziowy w Leśnej murowany. Problem w tym, że potok Miłoszowski od wielu lat nie był czyszczony, a wezbrane wody płynące z Czech podtapiają najbliżej położone rzeki budynki mieszkalne.
Potok Miłoszowski zagraża Leśnej po każdym dużym deszczu.
http://luzyce.info/index.php/luban/139-lena-zagroona.html