Przyjaciel forum
Punkty: +81/-59
Offline
Płeć: 
Wpisy: 353
Znajomi: 4 Dodaj do
|
 |
« : 19 Maj, 2013, 11:49:07 » |
|
Spotkanie poprzedziła minuta ciszy. Była ona poświęcona zmarłemu ojcu Tomasza Grabowskiego. Piłkarzowi Piasta oraz jego bratu Dominikowi i najbliższym składamy wyrazy najszczerszego współczucia. Wygrana zespołu z Zawidowa, który musiał radzić sobie bez wspomnianego Grabowskiego oraz Mazura nie była ani przez chwilę zagrożona. Już w 7. min wynik otworzył T. Michalkiewicz. Piast poszedł za ciosem i strzelał kolejne bramki. Dwukrotnie Baszaka pokonał Kiewra, a wynik do przerwy ustalił Sareło, który w 33. min wpadł z piłką w pole karne i strzelił w długi róg do siatki. Po przerwie gości stać było na strzelenie wyłącznie honorowej bramki, która była autorstwem Skwary z rzutu karnego. Piast odpowiedział trzema – T. Michalkiewicza, Dzięgleskiego oraz Woźnego. – Goście zaprezentowali się katastrofalnie. Mimo osłabień przy lepszej skuteczności wynik mógł być dwucyfrowy – otwarcie przyznał trener Piasta Rafał Wichowski.
PIAST ZAWIDÓW – ŁUŻYCE LUBAŃ 7:1 (4:0)
Bramki: 1:0 T. Michalkiewicz (7), 2:0 Kiewra (22), 3:0 Kiewra (29), 4:0 Sareło (33), 4:1 Skwara (65-karny), 5:1 T. Michalkiewicz (70), 6:1 Dzięgleski (78), 7:1 Woźny (80). Żółta kartka: A. Gorzka. Sędziowali: Artur Załęczny jako główny oraz Piotr Kusak i Robert Łabuziński (Legnica). Widzów: 200.
PIAST: M. Gilewski – Sareło, Kazimierski Woźny, A. Gorzka (80 Ryż), Kiewra, Kleszczyński (46 Myczkowski), Dzięgleski (81 K. Gorzka), M. Michalkiewicz, T. Michalkiewicz, Tkaczyk (70 Kozłowski).
ŁUŻYCE: Baszak – Łotecki, Andruchów, Modzelewski, Fereniec, Jakimowicz, Tomaszewicz (75 Kuriata), Macioszczyk, Skwara, Kusiak, Majka.
|