Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Ten temat nie był jeszcze oceniany!
Oceń ten temat! Ocena:
Autor Wątek: XS kontra XL  (Przeczytany 5784 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.



Punkty: +7/-0
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wpisy: 70
Znajomi: 3
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« : 03 Marzec, 2008, 18:25:11 pm »

         W dobie modelek anorektyczek, diet cud i ogólnego kultu piękna i powabu brakuje miejsca na brzydotę. Wszelkiego rodzaju linimenta odmładzające, wyszczuplające i dodające sex appeal’u kuszą nie tylko wizją piękna, ale i poniekąd akceptacją otoczenia i zainteresowaniem płci przeciwnej.
         Odnoszę wrażenie, że problem z profuzją ciała u kobiet jest zdecydowanie większy niż u mężczyzn i nie chodzi mi tutaj o częstotliwość występowania, lecz akceptację otoczenia. Gdy mężczyzna stara się o pracę to przede wszystkim nie umiejętności, lecz aparycja stanowią podstawę przyjęcia, zwłaszcza w miejscach gdzie istnieje spory kontakt z ludźmi. Na półkach w sklepach najczęściej największym rozmiarem jaki można znaleźć jest rozmiar M , z przewaga jednakże S i XS. Kult mody i urody krzyczy do nas zewsząd. To nam najczęściej zarzuca nadmierną tuszę, brak wciętej talii i zbyt serdelkowate nóżki. Mówi się, że ludzie z tuszą są bardziej uśmiechnięci. Pytam się więc jacy mamy być? Chyba najczęściej nic prócz śmiania się z siebie nam nie pozostaje, w końcu i tak już inni z nas się śmieją.
         Nie ukrywajmy, że przy wyborze drugiej połówki nie liczy się jedynie zawartość, ale również obwoluta. Powinniśmy być jak Ken i Barbie, kształtni piękni i plastikowi. I nie ważne jak bardzo Panowie by zaprzeczali, mówiąc, że wieszaki ich nie pociągają, to jednak za nimi oglądają się na ulicy i z nimi przeglądają kolorowe czasopisma. Jednym słowem otyła kobieta = brzydka kobieta. Co tyczy się natomiast mężczyzn sprawa przedstawia się zupełnie inaczej. Abdominalny osobnik ma większe szanse na znalezienie kobiety swojego życia. Niejednokrotnie słyszałam, że przysłowiowy „miś” jest mile poszukiwany przez Panie, gdyż można się do czegoś przytulić. Natomiast Dulcynea naszych Panów powinna być przede wszystkim piękna i zgrabna, a co za tym idzie szczupła. Czy już prawdziwą aberracją jest uwielbianie kobiet kształtniejszych? Czy drobne niuanse w proporcjach ciała powinny stawiać kogoś na przegranej pozycji w wyścigach po szczęście? I przede wszystkim, czy istnieje piękno w rozmiarze XL czy może tylko takie w rozmiarze XS?
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Ten Pan pluje mi w oko i widzę świat na mokro i w niskiej rozdzielczości
Studio Eline.pl
Administrator
*****
*

Punkty: +154/-6
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 1430
Znajomi: 14
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych


Marketing w sieci. Daj się znaleźć!


WWW
« Odpowiedź #1 : 03 Marzec, 2008, 19:29:49 pm »

To ze z każdej okładki patrza na nas XSki, kształtuje model piękna i tutaj nie ma co ukrywać, że model ten jest tworzony gdzieś w okolicach zbliżonych do Hollywood i jest obecnym kanonem.

Nie jest też tajemnicą, że lubimy rzeczy które juz gdzieś widzieliśmy/słyszeliśmy  (poprzez naukę zwaną analogią ), i że to do tych właśnie obiektów przywiązujemy wiekszą wagę lub uwagę na dłużej ...

Podobam mi się bo to znam, smakuje mi bo to lubię

a idąc dalej ...

Lubie to co polskie, bo mam polski organizm (jak wiadomo tyczy sie również płci przeciwnej!)

Kanon piękna się zmienia, Kobiety są takie same.

Dziś Merlin nie dostała by posady sprzedawczyni w jakims lepszym butkiu, o karierze czy romansach z TOP10 nie wspominając.

Czy była by Celebrity - zdecydowanie NIE, a mineło "zaledwie" 40 lat.

Czy XL może konkurować z XS - również NIE, to zupełnie inne światy i inny "Klient" docelowy, ale czy XL może być sexi - zdecydowanie TAK.

Nie sadzę, aby nie było popytu na rozmiar XL, zresztą nie byłbym w stanie podzielić kobiet i powkładać do szufladek z odpowiednią rozmiarówką.

Podświadomie poszukujemy partnerów na zasadzie uzupełniania się o wady lub zalety. Szukanie przez "wyzwolone" Panie owłosionych samców (coś jak miś), mówi o nich samych aż zbyt wiele.

Natury nie oszukasz , a wracając do ...
 
Problem przeładowania, pojawia się wtedy kiedy sami siebie nie akceptujemy, i to sądze nie jest jedynie sprawa XS/XL, miejsca zamieszkania, itd.

Generalnie:
Jeśli czujesz sie OK - wszyscy tak Cię traktują, jeśli masz/ujawniasz problem - wszyscy patrzą na Twój problem.

Ćwiczenie na wieczór:
Różowe okulary, mówimy tylko TAK i DOBRZE
Zgłoś do moderatora   Zapisane

GModerator

*****
*

Punkty: +11/-1
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wpisy: 381
Znajomi: 4
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #2 : 03 Marzec, 2008, 20:00:23 pm »

Znam wielu mężczyzn, którzy nie lubią chudych kobiet. Uważam, że kobiety w rozmiarze XL też są piękne i seksowne.  Najważniejsza jest samoakceptacja i pewność siebie.
Zgłoś do moderatora   Zapisane



Punkty: +7/-0
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wpisy: 70
Znajomi: 3
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #3 : 03 Marzec, 2008, 20:23:23 pm »

Wydaje mi się,że spojrzenie na własne "ja" nie zaczyna się od spojrzenia w lustro. To inni pierw spoglądają na nas mówiąc nam co jest ładne, a co nie. Człowiek sam z siebie nie tworzy pewnych obrazów, które stają się później jego wizją świata. Gdyby nie opinie innych nie wiedzielibyśmy co jest dobre, a co złe, co piękne ,a co szpetne. Nie da się ukryć tego, że to zdanie innych w jakiś sposób nas kształtuje. Kiedy słyszy się cały czas zdania o brzydocie i braku sex appeal'u to w końcu zaczyna się w to wierzyć, a jak to ująłeś założenie różowych okularów nie zawsze pomaga, bo nie łatwo jest sobie wmówić coś jeżeli inni wmawiają Ci coś zupełnie innego. Chciałam również zaznaczyć, aby nie odezwały się niepotrzebne głosy. Wiem,że opinia innych nie powinna być ani żadnym kryterium ani tym bardziej wyznacznikiem tego czym się kierujemy i zupełnie nie o to mi tutaj chodzi! Chodzi o to , że jak ktoś przez całe życie Ci coś wmawia, to później tylko czyny mogą coś zmienić,a nie mantra mśli o tym aby zmienić swoje nastawienie.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Ten Pan pluje mi w oko i widzę świat na mokro i w niskiej rozdzielczości
GModerator

*****
*

Punkty: +11/-1
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wpisy: 381
Znajomi: 4
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #4 : 03 Marzec, 2008, 23:49:22 pm »

Wiem co masz na mysli.
 Przeprowadzono badania na jakimś uniwersytecie w Stanach (w tej chwili nie pamiętam jakim) na wydziale psychologii. Zadanie polegało na tym,żeby z nieśmiałej sudentki "brzydkiego kaczątka" zrobić "królewnę". Wykładowca poprosił studentów (płci męskiej), żeby zaczęli adorować tę dziewczynę. Zaczęli prawić jej komplementy, zapraszać na imprezy, umawiać na randki. Dziewczyna pod wpływem tego zainteresowania zaczęła wierzyć w siebie, co przełożyło się na jej sposób bycia, zachowania, ubierania. Po pewnym czasie nabrała tyle pewności siebie, że studenci sami bez namowy wykładowcy zaczęli zabiegać o jej względy. Eksperyment powiódł się z" brzydkiego kaczątka" zamieniła się w "łabędzia". To nie inni kształtują nasz obraz lecz my sami. Jedyny problem to bodziec, który powinien zostać podany w odpowiednim momencie.
Zgłoś do moderatora   Zapisane



Punkty: +7/-0
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wpisy: 70
Znajomi: 3
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #5 : 04 Marzec, 2008, 00:02:11 am »

Dokładnie o to mi chodziło. Najczęściej patrzymy na siebie oczami innych, tym jak do nas się odnoszą i jak nas traktują, po jakimś czasie sami zaczynamy siebie tak traktować.Problem pojawia się wówczas kiedy nie ma żadnego bodźca ze świata zewnętrznego,a ktoś nie potrafi sobie sam pomóc,bo po prostu za bardzo wierzy w to,jak widzą go inni.
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Ten Pan pluje mi w oko i widzę świat na mokro i w niskiej rozdzielczości
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Pokrewne Tematy
Temat Zaczęty przez Odpowiedzi Wyświetleń Ostatnia wiadomość
Psi nos kontra narkotyki Bieżące wiadomości Oficer prasowy OTPS SG 0 2472 Ostatnia wiadomość 28 Marzec, 2009, 00:26:02 am
wysłane przez Oficer prasowy OTPS SG
Google kontra Chiny Serwis komputerowy Black 4 6436 Ostatnia wiadomość 01 Kwiecień, 2010, 12:49:34 pm
wysłane przez Black
Internauci kontra Wedel Paweł Sokołowski Paweł Sokołowski 1 5922 Ostatnia wiadomość 05 Marzec, 2012, 12:37:29 pm
wysłane przez notoco