/Antygona/
Archetyp jątrzycielki i dzielicielki. Chciała godnie pogrzebać ciało swego krewnego. W jego własnym grobie i pod jego własnym imieniem. Hiena, znaczy. Chciała po trupach na Akropol! Dobrotliwy, wygrywający już szóste z rzędu wybory Kreon wysłał zapewne parę popularnych harfi arzy, by po greckich gospodach wyśpiewywali o niej popularną piosenkę: Po trupach do celu, po trupach do celu”. Według badań opinii społecznej Grecji Antygona nic, tylko jątrzy i dzieli, podsłuchuje pod oknami o wschodzie słońca i pragnie wojny z Persją i Fenicją jednocześnie. Nie to co dobry Kreon.
Tomasz Mierzwiński (Seawolf)
Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł w Gdyni znany bloger, felietonista, pisarz, podróżnik, kapitan żeglugi wielkiej Tomasz „Seawolf” Mierzwiński. Kpt. Mierzwiński znany był głównie pod swym internetowym pseudonimem, jako „Seawolf” - „Wilk Morski”. Był najpopularniejszym polskim blogerem, a na co dzień dowodził zawodowo wielkimi liniowcami pasażerskimi.
To właśnie Seawolf stworzył tak znane zwroty, jak: „Seryjny Samobójca”, „Pancerna Brzoza”, „Pan Prezydent, oby żył wiecznie”, „Szaleni Starcy Platformy”, „Dziurawy Stefan”, „Wierny Graś” czy „Tęczowy Rychu”. Dziennikarze i politycy, posługujący się nimi na co dzień, zapewne w większości nie zdają sobie sprawy z faktu, że prawa autorskie należą właśnie do kapitana Mierzwińskiego.
Pochodził z Wybrzeża. W jednym ze swych najbardziej poruszających tekstów opisywał, jak jako dziecko, zza zamkniętych i uszczelnionych ręcznikami ze względu na gaz łzawiący okien mieszkania, oglądał pochód stoczniowców, niosących na drewnianych drzwiach ciało zastrzelonego kolegi… Był grudzień 1970 roku i to przeżycie, jak pisze, ukształtowało go na zawsze. Trzy lata temu zaczął pisać w internecie. Wyjątkowe poczucie humoru „Seawolfa” szybko zyskało mu w sieci ogromną popularność. Licznik jego bloga na samym Salonie24 pokazuje 2,2 mln czytelników.
Jego felietony nie tylko skrzyły się dowcipami. Odkrywały często nieznane szerzej, a ważne fakty i mówiły we właściwy tylko jemu sposób o sprawach bieżących i o Polsce. Miał niepowtarzalny styl – pełen barwnego i mocnego humoru. Umiał także wzruszyć i porwać. A doświadczenia zawodowe nadawały rzadki ton egzotyki jego publicystyce. Mało kto potrafił przecież wpleść w krytykę rządu wspomnienia z rejsu na Spitsbergen czy z walki z piratami z Seszeli…
Seawolf nie ukrywał swoich sympatii. Zależało mu na Polsce, jej dobru i przyszłości. Dlatego był całym sercem po stronie opozycji i walczył z obecną władzą.
Artur Dmochowski o Tomaszu
/Admin1/
Rządy Tuska w pigułce. Hasło chroniące serwer rządowy. Aż mi żal tych hakerów z Anonymous… Już widzę, jak w podnieceniu, z wypiekami na twarzy zabierają się za złamanie szyfru, a tu ZONK! Szyfr złamany, zanim jeszcze kawa wystygła do stadium nadającego się do picia. To tak jakby (6.00 rano, mrozik, szron na kominiarkach, napięcie) czterech byków z ABW rozbujało taran – „Heeeeej, raz, heeeeej, ra…”, by wyważyć drzwi, a tu drzwi wypadły z zawiasów same, bo ktoś kichnął.
...
W poście wykorzystałem fragmenty najnowszej książki "Alfabet Seawolfa". Admin1, Amielin, Antygona... Tomasza Mierzwińskiego (Sewolfa), jednego z najpopularniejszych polskich blogerów, który wczoraj odszedł po ciężkiej chorobie. Gdzie? Do NIEBA.