Mam przyjemność mieszkać niedaleko "Doliny Wilhelma" - strefie całkowitej ciemności
W cieplejsze dni zapraszam do fotografowania galaktyk.
Ja skorzystam z zaproszenia.
Co prawda, nie wiem jak będę fotografował...
Lubię patrzeć w ciemnościach na bezchmurne, pełne gwiazd niebo.
Jak byłem młodziutki to często, wieczorami gapiliśmy się z dziadkiem w niebo.
Było to w połowie lat sześćdziesiątych i w następnej dekadzie.
Sztucznego światła było wtedy znacznie mniej i dużo więcej było widać "na górze".
Ta ciekawość została mi do dzisiaj.
Dwa lata temu, "posiadłem" we władanie teleskop T 50 x 70 produkcji PZO ale nie mam jeszcze do niego statywu i trochę mi obraz lata jak patrzę w niebo opierając teleskop o co się da
Chociaż "pozazdraszczam" Bero
jego możliwościom zaglądania pod spódnicę niebu
to, na razie, muszę cieszyć się tym co mam.
Pozdrawiam
tsetse