dlaczego kiedyś opłacała sie segregacja, wtedy decydującego głosu nie miała unia.. wtedy dzieciak przynosil do szkoły makulaturę i wpłacał kase na SKO teraz kompletnie nic się nie opłaca.
A teraz gołębiu/gołębico
MMM dzieciak przynosi do szkoły, która CHCE tego, surowce wtórne w ramach akcji "Rady na odpady" i potem taka szkoła OTRZYMUJE cenne nagrody rzeczowe za zwycięstwo lub udział w akcji. I uczy się przy okazji, że działanie proekologiczne opłaca się, Teraz gołębiu/gołębico
MMM dzieciak może przynieść garść koreczków plastykowych do szkoły i pomóc tym sposobem osobie potrzebującej (zakup wózka) czy np. Kamilowi Nowosielskiemu. I uczy się przy tej okazji, że takie działanie to mały wolontariat. I że pomoc bliźniemu daje satysfakcję.
uważam ze to jest wina gospodarza, jesli podejmuje się takiego projektu, jesli mobilizuje ludzi, jesli WYDAJE BEZ SENSU kasę na papier, znaczki to pytam co on jeszcze robi na stołku??
Głęboka myśl. Tak dalece filozoficzna, że nie łapię o co chodzi. Może ją rozwiniesz, objaśnisz abym pokumał wraz z tobą.
o wiele więcej do zrobienia niż nadawanie imion strumyczkowi niż kolejne bezsensy..
I wszystko jasne! ODLOT.
dr. Strosmayer powiedział "Gdyby głupota miała skrzydła, latałaby Pani/Pan jak gołębica".