Strony: 1 2 3 [4] 5 6   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wspomnienia Pana Kazimierza  (Przeczytany 87987 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.



Punkty: +7/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 132
Znajomi: brak
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #45 : 05 Wrzesień, 2012, 14:56:57 pm »

      Któregos  pogodneg słonecznego dnia usłyszeliśmy coś jak chichot, i białe kreski szybko przesuwające się  po niebie,rozmawiający z ojcem żołnierz zbladł to organy stalina . to wszystko pali, i nie można tego niczym ugasic.On jest na świecie sam, a jego rodzina przysypana gruzami w Hamburgu.TEgo samego dnia rekwirowano w domach produkty naftowe.nie na wiele to sie przydało.
W nocy spłonął   Ratusz,w podziemiach którego składowano skonfiskowaną nafte.A że spłonęła także ulica Garncarska przy której ulokowano  większość   pojazdów ,nikt nie wierzył że Ratusz wysadzili partyzanci.
                                   

                    ciąg  dalszy  na  następnej kartce.
Zgłoś do moderatora   Zapisane



Punkty: +7/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 132
Znajomi: brak
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #46 : 05 Wrzesień, 2012, 15:59:49 pm »

     5 sierpnia od rana Rosjanie wchodzili od strony Sambora w stronę  Przemyśla {który byl juz dawno w ich rękach.}  Po skończeniu działąń wojennych w okolicy wybuchła epidemia czerwonki.
Przeżyłem ją leczony w szpitalu frontowym dietą i sulfaguanidyną.
W e wrześniu 1944 zdałem egzamin wstepny do klasy wyznaczonej przez komisję.Poniewaz grupa nasza uczyła sie sama,zostaliśmy w komplecie przyjeci  do klasy 6.
Ciekawostką tu były języki wykładowe,Rosjanin wykładał po rosyjsku,Ukrainiec po ukraińsku.Polka po
polsku, a jedyny obcy jezyk niemiecki wykładala Ukrainka po ukraińsku.
W życiu powszednim wszystko było jak przewidywali dorośli.Narastał nacisk na przyjęcie obywatelstwa radzieckiego,lub wyjazd do wolnej Polszczy,którą dla was wyzwoliliśmy.
Nasiliły sie rewizje,zawsze udanej.Na oczach mieszkańców rewident wrzucał pod łóżko np. nabój
a po chwili triumfalnie go wszystkim pokazywał  Zaczynała sie zgadywanka czy jasnie NKWD
wystzrczy 1 butelka czy dwie?                             cdn.
Zgłoś do moderatora   Zapisane



Punkty: +7/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 132
Znajomi: brak
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #47 : 05 Wrzesień, 2012, 16:29:34 pm »

     Nas  dzieciaków wypytywano na ulicy o czyjs adres, czy wiem gdzie jest AK,albo UPA.
Umielismy nie wiedziec ,czy nie znać kogoś. Młodych Polaków zatrudniano w milicji, a potem proponowano wstąpienie   do Wojska Polskiego,formujacego sie w województwach przygranicznych.
Resztę  Polaków i Ukraińców  wcielano do striebitielnych batalionow{myśliwskie bataliony} Używane były do walk z oddziałami leśnymi.U nas Oddzial AK samborskiego pułku AK.WSpólnie z Rosjanami
wyzwalał Sambor, POnieważ ta operacja oszczędzała ludzi,znajomość terenu etc. sojusznicy
zaproponowali aby AK oddziały skoncentrowały się w wyznaczonym rejonie pod lasem, a tam generał będzie wręczał ordery. Dowództwo wiedziało jak konczyły sie przyjazne uściski na Wołyniu,czy gdzie
indziej,dlatego nie mogli do tej pory trafic na koncentrację.więc sojusznicy szukali ich po domach
czy lasach.
Zgłoś do moderatora   Zapisane



Punkty: +7/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 132
Znajomi: brak
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #48 : 05 Wrzesień, 2012, 16:42:31 pm »

KIedy moi rodzice zdecydowali sie wybrac obywatelstwo,czy wyjazd? Mam wrażenie ze nie chcieli
miec syna kacapa w domu.a pozatym te wieczne naciski.te wieczorowe wizyty NKWD pytanie o czym rozhowor ? jeśli w domu był np sąsiad.i te ciągłe rewizje,stukanie mebli ścian
W czasie jednej z rewizji ,zabrano ojcu ordery austriackie i pruskie za udział w wojnie,krzyże z Armii
Hallera i wiele fotografii z wojsk w których służył.
Na wiosne zaczęły wyjeżdżac pierwsze grupy repatriantów.W 1946 roku w lipcu zapakowalismy sie do wagonów imprzez Ustrzyki Dolne wjechaliśmy do obecnej Polski.
Zgłoś do moderatora   Zapisane



Punkty: +7/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 132
Znajomi: brak
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #49 : 05 Wrzesień, 2012, 17:26:00 pm »

                WYGNANI     wspomnienia   wyjazdu do nowej Ojczyzny.
Umilkł klangor żurawi,jesień  pola pustoszy,na niebie brudne chmury,księżyc świeci jak ogarek.
Wiatr gwiżdże w kominie wspomnienia smutne budzi,z lat nędzy,z lat okrutnej wojny.
Ostatnie głosy wojny umilkły za górą, słychac smiechy dzieci,starszych dusi obawa.
Czekanie na powroty, na listy od swoich,wiatr huśta druty telefonów, tam tylko jest milczenie.
Długie nocne rozmowy,co czas przyniesie dobro? zło? co czas nowego ludziom da ? smutek ,radość
nadzieję.
Rozbudzony bieszczadzki halny,dudnil dniem,dudnił nocą,stukały koła wagonów ,na Zachód,z ludżmi
na zachód.
Smutny wzrok żegna swojskie lasy,ludzie płaczą  za starym,rośnie strach przed nieznanym.
Dzień  za dniem pociąg zjada setki kilometrów,coraz bliżej,bliżej do ziemi obiecanej.
Wreszcie Pisk hamulców !jak okrzyk z bocianiego gniazda,kres tułaczej  wędrówki,czy parowóz zmęczony
WIta ich ulewa hukiem grzmotów zagłuszana W świetle błyskawic widac ruiny ich Jerycha.
Mury domów szczerza wybite zęby uśmiechu,do ruin zapraszaja łoskoty piorunów,
Bez przyjaznego uścisku reki,wedrowcze niechciany
 
Zgłoś do moderatora   Zapisane



Punkty: +7/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 132
Znajomi: brak
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #50 : 15 Wrzesień, 2012, 15:16:04 pm »

Od 1951 roku zaczął się okres złomowy dla hut.wycinano konstrukcje spalonych hal.pocięto też młota bohatera który nie dał się wywieżć do Rosji.Czerwonoarmijcy przesunęli go z hali na zewnątrz,ale brakło dżwigu.Figę zrobili Niemcy,na hali E1 ,znajdowal się dżwig 120 ton,przesuwnia dolna ulatwiająca przestawienie lokomotywy na dowolny tor.oraz waga służąca do regulacji nacisku
kół na szynę.Niemcy przenieśli z magazynu grzejniki elektryczne i nimi zamaskowali to urządzenie.

W latach 50 nastała moda caly kraj buduje Warszawę.      o tym w następnym odcinku.
Zgłoś do moderatora   Zapisane



Punkty: +7/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 132
Znajomi: brak
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #51 : 15 Wrzesień, 2012, 15:32:03 pm »

W dużych miastach np.Wroclaw rozbierano najczęściej zabytkowe budowle,a cegłę wywożono do
Warszawy.W Lubaniu też pracowala taka ekipa,rozebrali na cegłę dom świeżo zbudowany przy ul
Partyzanckiej na Księginkach/na tej ulicy mieszkalem.Czy jeszcze gdzieś w Lubaniu rozebrano w tym
celu jakis dom,nie wiem.W 1956 wyczytalem w gazecie ,że prokuratura sporządzila akt oskarżenia
przeciw zgrupowanym w Legnicy ,którzy kierowali rozbiorkami  a uzyskane cegły sprzedawali
mieszkancom Centralnej Polski,tym którzy budowali lub remontowali domy.Ostatnia lubańska plotka
glosila o masowej grabieży płyt marmurowych i granitowych z cmentarza lubańskiego.
Podobno bral w tym udzial kamieniarz z innego miasta i dzialacz szmorządowy lubański.
O śledztwie żadnym nie słyszałem,a więc plotka,
Zgłoś do moderatora   Zapisane



Punkty: +7/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 132
Znajomi: brak
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #52 : 19 Wrzesień, 2012, 15:04:26 pm »

        Drodzy czytelnicy,zamieszczam nieregularnie swoje wspomnienia.To nie lenistwo.to czasami choroba trochę przeszkadza,przepraszam.Dziś powspominam nasze całoszkolne wagary w 1950r.
Święto 3 maja,11 listopada, przedwojenne święta,rząd Bieruta zastąpił ! maja,22lipca i rocznicę rewolucji,ZArządzenie zarządzeniem.tradycja,tradycją.w kazdym obchodzono te dwa zlikwidowane święta uroczyście.na honorowym miejscu stał orzeł odlany z aluminium w ZNTK,było też ciacho
i wspomnienia dorosłych aż do nocy,otym jak powstawała Polska.MY młodzież obserwowaliśmy
święta kontra święta.milicja i soltys, wójt,sprawdzali czy wywieszono flagi,bo ludzie niechętnie to robili.LUdzi najbardziej drażnił przepych w ilości i w sposobie wieszania.Tak przesadzali czerwonoarmijcy,na swoich urzedach wieszali flagi od  rynien do chodnika.A tak samo wieszali
swoje flagi hitlerowcy,Ale wróćmy do wagarów ,to byl nasz sukces to nie było ani jednego łamistrajka A co mial zrobić Dyrektor?  wpisano nam na 1 półrocze obniżony stopień sprawowania

                    Do poczytania        Kazimierz..

swoje flagi hitlerowcy.
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Przyjaciel forum
*

Punkty: +119/-11
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wpisy: 2578
Znajomi: 7
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych


Krystyna Sławińska


« Odpowiedź #53 : 19 Wrzesień, 2012, 23:32:01 pm »

Panie Kazimierzu, jestem wierną czytelniczką Pana wspomnień. Potrącają one zakamarki duszy, w których drzemią moje wspomnienia. Orkiestry, grające marsze żałobne, dla dziecka mieszkającego opodal cmentarza, to było, mimo sytuacji, wielkie wydarzenie. I poznawaliśmy te orkiestry, bez zaglądania w okno, najlepiej grała orkiestra wojskowa, a były takie rzępolące i fałszujące, że uszy więdły(już nie pamiętam, które). Liczyliśmy wieńce, podglądając przez firanki. Kondukt pogrzebowy szedł z kościoła św.Trójcy całą szerokością drogi, blokując cały, niewielki wtedy ruch kołowy. Za konduktem ciągnęły samochody i furmanki. O taki obrazek.
Panie Kazimierzu, przepraszam, że tak się wepchałam w Pana wątek, a weszłam życzyć Panu dużo, dużo zdrowia i pięknych wierszy i tych wspomnień sprzed lat, takich nie do uwierzenia.
Ten fragment "Odpowiedź #49 : 05 Wrzesień, 2012, 17:26:00"  WYGNANI     wspomnienia   wyjazdu do nowej Ojczyzny...   to czysta poezja, czytałam go już kilka razy.
Jeszcze raz- dużo zdrowia!
Zgłoś do moderatora   Zapisane

„Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie.” (Mahatma Gandhi)



Punkty: +7/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 132
Znajomi: brak
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #54 : 21 Wrzesień, 2012, 16:15:32 pm »

 dopowiedzą do niektórych kwestii ciąg dalszy.Spotkałem na ulicy dwóch zacnych Czytelników i
zrozumiałem milczenie.Otóż wielu,ale to bardzo wielu,nie wie jak to technicznie wykonać.Rozumiem
zwłaszcza starszych wiekiem,sam mam też różne problemy.
Za ocenę " WYGNANI " jestem bardzo wdzięczny,pisałem to tak jak mi dyktowało  pamięć i serce.
    Do miłego poczytania ,Kazimierz
Zgłoś do moderatora   Zapisane



Punkty: +7/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 132
Znajomi: brak
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #55 : 21 Wrzesień, 2012, 17:43:22 pm »

  Pani Krystyno,Bardzo przepraszam za błędy w mojej dzisiejszej wypowiedzi,Powtarzam całość:
Bardzo dziękuję za życzenia,piękne życzenia.Nie dziwie sie ,że życzenia sa rodzaju żeńskiego.
Bardzo zapraszam jak najczęściej do mego wątka.Bo tak to sobie na poczatku wyobrażąłem
Wielu rzeczy naprawdę nie pamietam.Liczyłem więc,że moi mili Czytelnicy dopowiedza do
niektórych kwestii ciąg dalszy.Spotkałem na ulicy dwóch zacnych Czytelników i zrozumialem milczenie.Otóż wielu,ale to bardzo wielu zwłaszcza ludzi starszych nie wie jak coś zrobić
aby można było coś od siebie wpisac,a potem zrobić tak jak mnie sie dziś udało,część wypowiedzi
poleciala z wiatrem.
Pani Krystyno,jestem wzruszony oceną mojego utworu : WYGNANI .
PIsalem tak jak mi dyktowala pamięć i serce,
                 Wdzięczny Kazimierz
Zgłoś do moderatora   Zapisane



Punkty: +7/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 132
Znajomi: brak
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #56 : 30 Wrzesień, 2012, 15:08:08 pm »

POruszałem kiedyś temat zamknięcia lubańskich Akowców.w dzień wyborów 1947 rok.Akowcy wywodzili się z grupy tzw pionierów w ZNTK z reguły lubanscy ąkowcy brali udział w akcjach wykorzystując  sprzęt kolejowy,Druga grupa  to partyzanci ze wschodniej części woj.warszawskiego.
PO ujawnieniu sie wyjechali na tzw. Zachód pracowali w zakladach powiatu lubańskiego.Następna grupa to z rejonu Opatowa,Ostrowca,Pińczowa i Buska,Wracając do wyborów ,Od rana rozwożono ich do Więzienia Lubańskiego,Przy sniadaniu zatrzymani zażądali wyjasnienia,przecież ujawnili się.
Któraś z cel zaspiewala pieśn AKOwców: Chłopcy z AK nad nami orzel biały,przed nami kraty,za nami
katy,,,,FUnkcjonariusze usiłowali opanować sytuację,bezskutecznie.Zatrzymani jeszcze długo wykrzykiwali wyrażąjąc swe niezadowolenie.Wieczorem zwolniono nich do domów.UB miało robotę,przesłuchiwali demonstrujących,a pytali nie o bunt w wiezieniu,a o adresy kolegów z partyzantki,nawiasem mówiąc znali te adresy a chodzilo raczej o nękanie.A propos pieśń AK trochę inaczej brzmi teraz,ja często słuchałem w wykonaniu partyzantów w latach 60 tych.Zwojewództwa
świętokrzyskiego i rejonów góralskichbyła grupa członków WIN ,niestety nie dysponuję danymi.
a qktorzy tych wydarzen niestety nie  są  już obecni.
                       WIKTOR
Zgłoś do moderatora   Zapisane



Punkty: +7/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 132
Znajomi: brak
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #57 : 19 Październik, 2012, 13:39:41 pm »

Kolejny raz spotkałem w szpitalu potomków moich rodaków z Bieszczad.Ich rodziny korzystały z autobusów z przewodnikiem.Młodzi uparli sie jechac samodzielnie.nie radziłem im tej trasy.wyboje itp.
Ale nie dziwię się młodym zwiedzać Bieszczad,niektore fragmenty tego krajobrazu są nie do zapomnienia.Obiecałem młodym,więc do roboty.Po przekroczeniu granicy,odszukujemy Laszki,SZuminę.Od chyrowa do Starej Soli jedziemy caly czas pod górę.Zbliżamy się do Przedmieścia
Górnego,wzniesienie nad miastem około 460 m.MIejsce to w czasie wojny było modne,Samochody
wojskowe jadące z Chyrowa do miasta,zjeżdżały z tego wzniesienia do Potoku średniego i Solnego
Takie same rozrywki czekaly kierowców jadących z Sambora przy zjeżdżaniu ze wzniesienia
Dudnawki kierowca zagapiwszy się wjeżdżał z góry prosto na cmentarz.
           ciąg dalszy :
           WIKTOR       
Zgłoś do moderatora   Zapisane



Punkty: +7/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 132
Znajomi: brak
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #58 : 19 Październik, 2012, 15:18:13 pm »

Zabytkowy zniszczony kościół odbudowany po 1 wojnie za pieniędze księdza kanonika Owoca

i miejscowego rejenta
Od kościoła skręcamy wzdłuż szkoły,omijamy piękną wilię  ,droga prowadzi do kopalni Strzelbice
przez uwaga miejscowość  SASY.Tu zaczyna się przedmieście  SASY,miejscowość znana z tego
że każdy mieszkaniec miał herb /właśnie SAS,tu od wieków zamieszkiwali potomkowie jazdy wo
Zgłoś do moderatora   Zapisane



Punkty: +4/-0
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wpisy: 17
Znajomi: brak
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #59 : 27 Styczeń, 2013, 20:07:36 pm »

30 listopada 2012 roku zmarł Kazimierz Fiałkiewicz. Na prośbę jego żony Heleny zamieszczę w tym wątku wspomnienia Kazimierza pt. "Skąd się tu wziąłem?" spisane na konkurs literacki "Zachować w pamięci - historia mojej rodziny".

Skąd się tu wziąłem?

   Na wiosnę 1947 roku, po  wyjściu z pociągu na stacji Jelenia Góra Główna, cała moja rodzina tj. ojciec, matka, babcia i ja, przeszliśmy ulicami Jeleniej Góry, dotarliśmy do stacji  Jelenia Góra Zachodnia, czekając na peronie, na pociąg do Lubania Śląskiego, mogłem po raz pierwszy w życiu podziwiać piękno Śnieżki i Karkonoszy. Skąd się tu wziąłem?

   Urodziłem się w małym miasteczku Stara Sól w Bieszczadach. Przez wieki warzono tu sól, stąd ta nazwa. Przynosiło to duże dochody do kasy królewskiej, zadowolony  władca  nadał miastu  herb i przywilej wolnego królewskiego miasta. Moi przodkowie  najprawdopodobniej  przybyli tu  z Bałkanów i osiedlili się w Samborze. Zajmowali się tkaniem sukna, gdy miasto budowało mury obronne, rzemieślnicy budowali na swój koszt baszty, jedną z nich zbudowali moi przodkowie.

W 1784 roku z rozkazu zaborcy austriackiego, mury te wyburzono. Z czasem urodziwe dziewczyny spowodowały, że część rodu osiedlała się w okolicy. Kiedy moi przodkowie  trafili  do  Starej  Soli, nie wiem, mój dziadek Jan Fiałkiewicz był kowalem, jednym z kowali, także był jednym z Fiałkiewiczów w Starej Soli, trzy rodziny spokrewnione. Rozwijająca się starosolska żupa sprzyjała rozwojowi miasta i rzemiosła. Garncarstwo, bo glina była pod ręką, bednarze (jeszcze w 20 wieku było wielu bednarzy). Kowali potrzebował transport konny, coraz liczniejsze narzędzia, obok Strzelbice kopalnia ropy naftowej burzliwie się rozwijała. A propos ropy naftowej, do czasu wynalazku Łukasiewicza, ropy - mazi, używano do smarowania osi  pojazdów, rozprowadzaniem tego smaru zajmowali się maziarze (Ciekawostka: Akcję "Zakletego Dworu" W. Łozińskiego umiejscowiono w powiecie samborskim.) Autor uczył się w Samborze, został wyrzucony ze szkoły za politykę. Powieścią nawiązał do rzezi galicyjskiej w 1846 r. i Wiosny Ludów.
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Pokrewne Tematy
Temat Zaczęty przez Odpowiedzi Wyświetleń Ostatnia wiadomość
Wystawa Kazimierza Kilijana w Muzeum Regionalnym Kultura i sztuka Iza 1 6583 Ostatnia wiadomość 28 Lipiec, 2008, 19:27:37 pm
wysłane przez ZUZA
Literacka nagroda dla Kazimierza Kiljana Kultura i sztuka ZUZA 0 4511 Ostatnia wiadomość 11 Październik, 2008, 20:22:57 pm
wysłane przez ZUZA
Posłowie 89 - wspomnienia czerwca Lubań okiem luzyce.info Bernard 0 2837 Ostatnia wiadomość 08 Czerwiec, 2009, 14:20:24 pm
wysłane przez Bernard
[S] Mieszkanie 37mkw Lubań, ul. Kazimierza Wielkiego Ogłoszenia drobne Shakin 1 5346 Ostatnia wiadomość 05 Sierpień, 2010, 19:49:16 pm
wysłane przez Shakin
Pożegnaliśmy Kazimierza Wojciechowskiego Bieżące wiadomości Leo 0 4028 Ostatnia wiadomość 26 Styczeń, 2011, 22:10:38 pm
wysłane przez Leo
Podziękowania dla Starosty Lubańskiego- pana Walego Czarneckiego Hydepark Ewa Gutek 0 3515 Ostatnia wiadomość 01 Czerwiec, 2011, 08:58:03 am
wysłane przez Ewa Gutek
11.11.... Hydepark « 1 2 ... 5 6 » widelec 77 87981 Ostatnia wiadomość 09 Grudzień, 2011, 22:17:45 pm
wysłane przez borisem
do Pana Piotrka Hydepark kobieta 6 7177 Ostatnia wiadomość 13 Sierpień, 2013, 22:05:48 pm
wysłane przez x