Pamiętam jak za dzieciaka biegałem po Baszcie Brackiej i żaden fanatyk mi nie odbierze wspomnień.Dla mnie i dla wielu lubaniaków zawsze to będzie Baszta Bracka.
Tak jak wielu innych biegało po Żymierskiego. Ja sam wystałem tam wiele godzin czekając na taksówkę. dlaczego ktoś ma mi to odbierać?