Muzyka XX i XXI w. w Kliczkowie

[ZUZA]

Koncert "Muzyka XX i XXI w."  
Zamek Kliczków- Sala Dworska- 19 kwietnia 2012, godz.19:00,

Wykonawcy:
Marek Rzepka – bas-baryton
Szymon Bywalec - dyrygent
Orkiestra Arte dei Suonatori

Program:
Tadeusz Baird - Suita w dawnym stylu "Colas Breugnon" na orkiestrę smyczkową z fletem (1951)
Henryk Mikołaj Górecki - Koncert na klawesyn (lub fortepian) i orkiestrę smyczkową op. 40 (1980)
Henryk Mikołaj Górecki - Trzy utwory w dawnym stylu na orkiestrę smyczkową (1963)

przerwa

Maria Pokrzywińska – Passacaglia
Dariusz Górniok – Koncert na klawesyn
Tadeusz Baird – Cztery sonety miłosne na baryton, klawesyn i smyczki, (1969)
   
Bilety można rezerwować w Recepcji Zamku Kliczków już od teraz.
Rezerwacja biletów może być dokonywana mailowo na adres: recepcja@kliczkow.com.pl
bądź telefonicznie pod numerami: +48/75/7340700 do 702.

Bilety będą dostępne tylko w Recepcji Zamku Kliczków
Koszt 15zł - normalny, 10zł - ulgowy (dzieci, młodzież do 16 lat)
Parking jest bezpłatny dla gości.

źródło: http://kliczkow.com.pl/kliczkow/33409.xml

Marka Rzepki można posłuchać tutaj: http://www.marek-rzepka.com/vita.php


 

[ZUZA]

[ZUZA]

Była to wyjątkowa edycja festiwalu, gdyż usłyszeliśmy utwory współczesne, w tym kompozycje napisane specjalnie dla poznańskiej orkiestry. Nie po raz pierwszy Arte dei Suonatori sięga po muzykę współczesną, jednak był to pierwszy projekt z cyklu Persona Grata w całości poświęcony muzyce XX i XXI wieku. To bez wątpienia projekt innowacyjny - wykonania muzyki współczesnej na instrumentach historycznych należą na całym świecie do rzadkości, na polskim gruncie Arte dei Suonatori jest w tej dziedzinie pionierem.

W programie koncertu znalazły się Trzy utwory w dawnym stylu na orkiestrę smyczkową oraz Koncert na klawesyn i orkiestrę smyczkową Henryka Mikołaja Góreckiego, Passacaglia na orkiestrę smyczkową Marii Pokrzywińskiej, Suita w dawnym stylu "Colas Breugnon" na orkiestrę smyczkową z fletem i Cztery sonety miłosne na baryton, klawesyn i smyczki Tadeusza Bairda oraz Sonofreski na klawesyn solo i smyczki Dariusza Górnioka.

Widownia, tym razem niezbyt liczna, rzęsistymi brawami nagrodziła wykonawców, którzy na bis powtórzyli jeden z Sonofresków Górnioka, natrętnym rytmem brzmi mi w głowie jeszcze teraz.
Niżej fotoreportaż z koncertu.