2.5 godzinny zapis spotkania w Radostowie ws. budowy elektrowni wiatrowych

[red.]

2.5 godzinny zapis spotkania w sprawie planowanej budowy elektrowni wiatrowych na terenie gminy Lubań.

prelegenci:

Marcin Cierpisz (przedstawiciel firmy "Mikułowa Windfarm")
prof. Bartodziej Gerhard (Uniwersytet Opolski)
Andrzej Konieczko ("Akademia Wiatru" z Koszalina)

Część 1
<a href="http://www.youtube.com/v/OZn9GNctwms?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/OZn9GNctwms?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Część 2
<a href="http://www.youtube.com/v/1dv5GpU_Db0?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/1dv5GpU_Db0?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

Część 3
<a href="http://www.youtube.com/v/qNNkcAyv6QQ?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/qNNkcAyv6QQ?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

info: piotrek

[x]

Warto posłuchać w całości, można się np. dowiedzieć, że mieszkamy na stepie : )
Mistrzostwo świata. TW "Agata" miażdży!

[kondzio]

Innym okiem

Panu, który przebywał "długi czas za granicą" a w Radostowie był przez godzinę wyraźnie zrobiło się ciepło, wskazuje na to jego grymas i zaburzona zdolność rozróżniania płci męskiej od żeńskiej (44:56). Swoją drogą, czy on przypadkiem nie grał kogoś u boku Karewicza? Dość podobny...
Podobnie jest z jego wiernymi towarzyszami- kolega w czerwonym kubraku początkowo był tak zestresowany, że miał wyraźne problemy z uruchomieniem (szczęście, że z podpowiedzią pospieszyła mu starsza pani siedząca na widowni) prezentacji multimedialnej z planami i wykresami, które być może zbawią kraj (za to znakomicie dyrygował na biurku- ukłony za tytuł magistra i brawa za pokaz!) Drugiego kolegę sobie daruję, podzielę się tylko własną refleksją- przypomina mi Palikota, który walczy o legalizacje narkotyków.
Pan Malinowski w czarnej skórze (nie znamy imienia gdyż na filmie widać tylko jego ciemną potylice) najwyraźniej był tym "cicho ciemnym" agentem number one inwestora- znakomicie wtopił się w tłum- małorolnym, który być może dostał godziwe bony na święta...albo człowiekiem ze znacznym deficytem wiedzy tematycznej (ale tacy nigdy się nie mylą).

No cóż, jeśli już dojdzie do budowy farm, proponuję aby z tych 18mln, które są w kasie gminnej przeznaczyć parę złotych na dobre ochronniki słuchu dla mieszkańców tego stepu- nikt wtedy nie będzie narzekał, że jakiś wiatrak mu hałasuje dniami i nocami (STIHL ma dość ciekawą ofertę
http://www.stihl.pl/ochrona-gowy.aspx  ) - tylko błagam, nie kupujcie badziewia, bo ja i moja rodzina też będziemy je nosić!

Brawa za happy end- może ten dźwięk będzie nowym produktem turystycznym tego regionu? Hejnał Wiatrowy Gminy Lubań- może być?

Nie martwmy się jednak wiatrakami na zapas, wszak starszy pan z zaciśniętą łapką wyraźnie uspokoił stwierdzeniem, że "zobaczymy jak to dalej będzie..."...

[Andrzej Wilk]

mówią, że sto razy powtórzone kłamstwo staje się realnym bytem...
mówią że Polak mądry po szkodzie...
Chwile spędzone przy relacji z tego spotkania przejmują mnie grozą a co do piero świadomość skutków tej manipulacji!!!

[marc55]

Czy ktoś z władz gminy jeździ czasem do stolicy województwa, bo po drodze, w okolicy Legnicy powstaje właśnie taka farma.
Proponuję wycieczkę krajoznawczą, a potem dopiero proszę o komentarze typu: będą mało widoczne (te wiatraki), nie wpłyną znacząco na otaczający krajobraz itd.
Dla ciekawych dodam że widać je z Świeradowa !!!!!!
Jeszcze jedno czy wójt zdaje sobie sprawę że to będzie ostatnie pozwolenie na budowę jakie zostanie wydane w gminie? Bo przecież żaden biały człowiek nie będzie budował domu lub miejsca pracy w takim sąsiedztwie !!!!
Trzeba policzyć, co bardziej opłaci się gminie, jej przyszłości, rozwojowi i mieszkańcom tych okolic.

[curious]

ziewq. ludzie, czy wy na prawde nie macie czegos konstruktywnego do roboty?
dajcie ludziom pracowac, i sami poszukajcie jakiejs roboty...

[tuba]

Towarzysz Agata, magister pedagogiki z Koszalina oraz tajemniczy inwestor nawet nie wiedzieli gdzie przyjechali. Co więcej wykazali się brakiem podstawowej wiedzy z geografii (nie wiedzieli co to jest wzgórze oraz twierdzili, że żyjemy na stepie). W końcu oświadczyli, że ich działania podyktowane są decyzjami politycznymi i prywatnym interesem. Profesor zaczął od kłamstwa. Podał fałszywe imię. Potem były już tylko kłamstwa. Co ciekawe, inwestor nie posiadał żadnej fachowej wiedzy na temat wiatraków, które próbuje ludziom wciskać. Pan profesor nienadzwyczajny, nie pochwalił się tematem habilitacji i profesury. Raczej nie dotyczyła ona „zielonej energii” skoro jego publikacje naukowe to „badania” poświęcone problematyce niemieckiej mniejszości narodowej w Polsce.  Dumnie brzmiąca Akademia Wiatru to  firma szkoleniowa powołana do życia przez inwestorów wiatrowych. Jej badania statystyczne to czysta kpina. Drużyna z Koszalina nie odpowiedziała nawet na jedno z kilkunastu merytorycznych pytań. Ci ludzie myśleli, że przyjechali do ciemnogrodu, tymczasem to oni wyszli na niedouczonych, miernych marketingowców. Pan inwestor prawie płakał z bezsilności, kiedy słyszał gwizdy z sali i brak aprobaty dla miernego wykładu towarzysza Agaty. Ostatecznie pan profesor pochylił się nad wójtem i mówił tylko do niego. Natomiast pan wójt przez całe spotkanie kiwał głową, pokazując swoją akceptację dla słów dawnego współpracownika SB.

Całość to jedna wielka żenada. Powstrzymajmy tych ludzi, zanim poważnie nam zaszkodzą!

[Łojkowski]

Totalna kompromitacja tych wyslannikow firmy wiatrakowej, pewnien Pan w parcie 3 mniej wiecej w 11 minucie poruszyl konkretna i ciekawa kwestie dotyczaca Danii. Tak na prawde wiatraki znaczaco nie zmiejsza deficytu mocy w naszym kraju ale przynosza kolosalne pieniadze dla inwestorow dlatego to co tutaj, dzieje sie w kazdej gminie BEZ WYJATKU.
Jedno z rozwiazan ktore  moze zanczaco poprawic nasza sytuacje to naturalnie energetyka ogrodowa podobnie jak jest w Anglii, wystarczy miec wiatrak u siebie na ogrodku to jeszcze dosc drogi sprzet i niestety nie legalny w naszym kraju, wracajac do Anglii to tam za kazda oddana kilowatogodzine dostaje sie pieniadze, gdyby chociaz u nas bylo mozliwe produkanie energii dla siebie to mialoby to ogromne korzysci dla nas jak i dla sytuacji energetycznej w kraju.

Polecam

http://www.tvn24.pl/16228,1,inny_punkt_widzenia.html

[curious]

a ze tak spytam - co nas obchodzi sytuacja energetyczna kraju? kraju ktory przeoral nasze ziemie w poszukiwaniu wegla i bazaltu, zainstalowal nam kilkanascie (widocznych jak diabli) linii wysokiego napiecia ciagnacych sie kilometrami i wymuszajacych wyrab drzew pod nimi?

ja mysle ze powinnismy pilnowac wlasnego interesu, zwlaszcza gdy panstwo daje, a nie probowac byc matka teresa ktorej nikt nie chce a nawet nie potrzebuje, bo jak krajowi potrzeba - np. uranu czy miedzi - to bierze sila, bez patrzenie na koszty spoleczne czy ekologiczne.

@ tuba - kolezko kazdego smarujesz od sbkow, zydow i klamcow - masz cos moze dla mnie ?

ale zasadniczo - oni nic nam nie 'wciskaja' - oni chca cos u nas zbudowac.

dajemy szanse bezrobotnym bez biznesplanu, to czemu nie im? czy moze uwazasz ze powinnismy uciac wydatki na pomoc spoleczna dla np. alkoholikow w miescie?
oni tez nam moga powaznie zaszkodzic, a jednak sprzedajemy im alkohol , pozwalamy prowadzic w miescie nawet najciemniejsze speluny, a pozniej przyjmujemy z otwartymi ramionami w MOPSie...

ci od wiatrakow od nas nic nie chca. za ziemie i jej uzytkowanie zaplaca.
nawet za wiatr musza zaplacic - od kazdego 'zlapanego' kilowata (!) .

chca tylko pozwolenia na dzialanie - co jest formalnoscia i naszym obowiazkiem, a nie przywilejem. nie potrzebowaliby go gdyby nie wymagaly tego przepisy. nie jest to ich fanaberia, ale obowiazek narzucony na nas przez panstwo.
i musze cie zmartwic, bo uprzedzenia rasowe czy polityczne na ta decyzje wplynac nie moga.

 

[x]

Słuchałeś tego nagrania czy ci się"lacze tnie"?

[Atena]

cyt. curious:
"ja mysle ze powinnismy pilnowac wlasnego interesu, zwlaszcza gdy panstwo daje, a nie probowac byc matka teresa ktorej nikt nie chce a nawet nie potrzebuje"

Ty już jak coś powiesz...

[curious]

@ piotrek - slyszalem i najciekawsze jest to ze doskonale slychac komentarze ludzi z ostatniego rzedu daja one duzo do myslenia o sposobie 'merytorycznej dyskusji', i o poziomie argumentacji

to ze wyciales zgrabnie racjonalizacje profesora na temat braku potrzeby stosowania stref ochronnych dla vestasow v90 tez jest ciekawym zabiegiem.

wiesz, jako mniej lub bardziej 'udany' projektant mialem okazje w swoim zyciu natrafiac na cale zastepy sceptykow. wasza histeria i grupa ktora zorganizowaliscie nie jest czyms szczegolnie wyrafinowanym. czesto zastanawia mnie jednak motyw takich dzialan.
czy po polozeniu kolejnej elektrowni czy masztu komorkowego odczuwasz jakas satysfakcje z tego ze przy pomocy swojego cwaniactwa udalo ci sie oszukac setki ludzi?
czy zwyczajnie ktos ci za to placi? i nie wciskaj mi kitu ze wierzysz w to co mowisz.

no chyba ze to po prostu taka metoda na 'rozwoj regionu' - zabic wszystko co ma szanse na wplywy, tak zeby byc jak najbiedniejszym i ciagnac subwencje od panstwa (wydawane przez kolegow...) - jesli tak to gratuluje pomyslu, najbardziej praktyczny pomysl nieposluszenstwa obywatelskiego o jakim slyszalem od czasow wynalezienia budek z piwem.

[nawojka]

wasza histeria i grupa ktora zorganizowaliscie nie jest czyms szczegolnie wyrafinowanym. czesto zastanawia mnie jednak motyw takich dzialan.

Czytałeś może "po wizycie burmistrza Margonina"? Nie widziałam dotąd Twego wpisu pod tym wątkiem. Myślę, że to dużo wyjaśnia...

[curious]

oswiec mnie - co to wyjasnia? a komentarz jest, tyle ze nie na tym forum .

mysle ze przydalby sie wam dobry psychiatra... na spotkanie przyszliscie jak na wojne, brakowalo tylko gumowcow dla podkreslenia zwiazku tradycja i widel dla podkreslenia zwiazku z

[borisem]

Curious stać Cię na więcej.