Dobre ale wiesz co Tony, zauważyłam, że w większości śmieją się osoby starsze. Niby wśród młodych bywa teraz tak luzacko a jednak nie potrafią się naprawdę wyluzować. Być może dlatego teraz tak często sięgają po narkotyki lub alkohol żeby choć na chwile wyluzować. Czasem jak sobie siedzę z siostrą lub jedną z koleżanek i popijając kawkę, wspominamy śmieszne wydarzenia z naszego życia (szczególnie ja miałam farta to wielu głupawych sytuacji), to potrafimy dosłownie popłakać się ze śmiechu.
PS. Będąc nastolatką miewałam takie nagłe "głupawe" napady śmiechu, co bardzo rozśmieszało innych.