jesli cos bedzie planowane/budowane to bardzo chetnie dopilnuje czego trzeba.
mysle ze inspekcja budowlana tez sie zainteresuje.
pomimo wiary piotra iz jestem zwiazany z inwestorami w calej sprawie wystepuje jako zwykly obywatel. wiatrakami interesowalem sie jeszcze zanim powstaly te w niemczech, i nie raz probowalem obliczyc ile mozna 'wyciagnac' z malych i duzych wiatraczkow o roznych sprawnosciach, jakie sa problemy z wlaczeniem do sieci , jakie trzeba zastosowac srodki bezpieczenstwa . marzyl mi sie maly wiatrak przydomowy - jednak nie jest to na tyle oplacalny interes zeby specjalnie na ten cel kupic ziemie - oplaca sie jedynie gdy produkujemy energie na wlasny, domowy uzytek, jesli chcemy energie sprzedawac - wiatrak musi byc conajmniej 100x wiekszy , a koszty inwestycji rosna jeszcze bardziej.
zyski pojawiaja sie dopiero po 10latach , a podatki i raty kredytow trzeba placic juz. innymi slowy to zabawa jedynie 'dla duzych'. moze kiedys