Punkty: +2/-56
Offline
Płeć:
Wpisy: 123
Znajomi: brak Dodaj do
|
|
« : 15 Wrzesień, 2011, 11:31:47 am » |
|
Ostatnie dni lipca pod względem pogody nie rozpieszczały nikogo. Ulewne deszcze sprawiły, że poszczególne samorządy musiały energicznie zareagować na ewentualne niebezpieczeństwo powodzi i podtopień. Nie inaczej było w gm. Lubań., gdzie zespół kryzysowy powołany przez wójta Zbigniewa Hercunia musiał stawić czoło zagrożeniu. Zaczęto od rozdysponowania piasku w dziesięciu najbardziej niepokojących punktach gminy- m.in. w Kościelniku, Jałowcu, Uniegoszczy, Radogoszczy, Pisarzowicach i Radostowie Dolnym. W sumie 165 ton. Podejmowano także jeszcze inne działania, jak choćby udrożnienie przepustu w Pisarzowicach. Po zrzutach wody na Kwisie sytuacja jednak była na tyle groźna, że w innym miejscu gminy- w Kościelniku- zaczął przeciekać wał na wspomnianej rzece. Zdaniem wójta herc unia-szczęśliwy finał był możliwy nie tylko przez ustabilizowanie się pogody, ale przede wszystkim dzięki wsparciu jednostek straży pożarnej, pracowników gminy i wielu innych ludzi, którzy oferowali swoją pomoc.
Źródło „Ziemia Lubańska” Nr 15/2011
|