Andzia ja i broń, przecież wiesz, że ze mnie wieczny pacyfista i muchy bym nie skrzywdził, a rusznikarza szukam dla znajomego.
Hahahhahhha, Borys, no co Ty przecież ja se jaja robię:) To chyba dobry objaw dochodzenia do zdrowia powoli:)
ps. taaa pacyfista...hehe, no niech Ci będzie, czasy z początków KOnia można w sumie wydelejtować:)hahaha