Spotkanie Grupy Literackiej NURT

[widelec]

TANCERZ,,,,


Czy wiecie młodzieży jak krok dziś wygląda...?
do walca i tanga słowa kieruje one...
Czy wiecie młodzieży, jak świat dziś wygląda?..
wiem ,że wiecie...mżonki wytęsknione...

Lecz braw nie przywykł ja  zbierać...
co czynię z pokuntą wartością....
Czy wiecie młodzieży jak krok dziś wygląda...?
oddaje się naszym poetom....

Biali są zawsze w bieli tęsknotom...
czarni  idą w kroku ruchem...
jam jest nijaki ..taki normalny...
kłaniam się nisko z 'NURTEM"-  ot  taki....



Ewo -dziękuje ,że zostaniesz moją żoną..
wiem ,że mamy poparcie...
w imię czego dostałem krawat..
myślę ,że w guście.....

pozdrawiam ..mark...

[Ewa Gutek]

Oświadczył mi się jeden pan
Co uczynić z tym dziś mam?
On już nowy krawat wiąże
W swych marzeniach widzi ciąże
Panie Mark, miły panie
Chciałbyś wspólnie jeść śniadanie?
Chciałbyś widzieć mnie co rusz
i wycierać z mebli kurz?
Panie drogi, zakochany
O ma rękę spytaj mamy
Wiem co rzeknie ona
Że jestem całkiem powalona
Wyszłam za mąż zaraz wracam
Po tym pierwszym już mam kaca
Ewa Gutek

Pozdrawiam Was serdecznie
Zaraz wrócę

[Firefoks]

"Wyszłam za mąż zaraz wracam"

Ewo to nawet herbatki nie wypijesz z Mark-iem.

Dobrze że wracasz.Wielu z nas ma gustowne krawaty czy jak mawiają "zwisy męskie"

[Jola]

Niespełnione matrymonium

W kąciku cichutko sobie siedzę
i te miłosne wyznania śledę.
W związku z pewnymi oświadczynami,
zazdrośnie jęczę i zgrzytm zębami.
Podobno każda potwora
znajdzie swego amatora.
Niestety mnie, to chyba nie dotyczny,
i choć mam w sobie tyle słodyczy,
to jednak wcalenie nie mam  brania.
Zgodziłabym się na zimnego drania.
Może i mnie ktoś o łapsko poprosi
i przestanę od płaczu się zanosić.

 

[Ewa Gutek]

Zwis męski, krawat inaczej
Co niektórzy twierdzą, że przykryty przez gacie
Duma każdego faceta i zmora
Jak się wciśnie i wetnie do...rozpora
Jolu kochana nie zazdrość proszę
Bo ja tu moc kpiny z wierszy wynoszę
Panowie miast na kolana padać
Wolą wirtualnie z nami pogadać
Całuski kochani przyjaciele
Obym takich wyznań miała wiele

[Jeżyk]

Jolu, Ewo , świetnie. Rzeczowo z sensem i dowcipnie Uwierzcie w siebie

[Ewa Gutek]

Wierzę w siebie, a jak wątpię to...wracam do wiary. Dziękuję Jeżyk

[widelec]

Ewo ..uwierz- potrafie dostzec kurz...mam nawet specjaną myjkę...
o reztę zapytam Mamy....Tak... chciałbym zjeść z Tobą rano śniadanie....
zmieniamy jakośc ?? czy jak!!nikt nie jest powalony kierując  do mnie tę odrzytkę....ja się nie poddam ...choć nie muszę być kochany..

Chciałbyś wspólnie jeść śniadanie?-tak
Chciałbyś widzieć mnie co rusz-tak
i wycierać z mebli kurz?-tak
Panie drogi, zakochany-tak
O ma rękę spytaj mamy-tak
Wiem co rzeknie ona-tak
Że jestem całkiem powalona---nie...
Wyszłam za mąż zaraz wracam- tak..


pozdrawiam ....mark..

[Ewa Gutek]

Mark

Wyszłam za mąż zaraz wracam
Po tym pierwszym już mam kaca!

A co z kacem?
 Mark szalony, wracaj do żony
Kochaj ją niezmiennie
a nie naprzemiennie...

[widelec]

Ewo ..szalona ..gdzie ja i żona...za prlu pojechala na pomarańcze .. od tej pory nie mam żony

to wam coś poodbijało ....nie każdy men jest  be.....,i takich przykładów mogę na pęczki....
owszem ..rozumię..pijak.. morderca słowny...  itp... ale może sprawę skierować trzeba na inne tory??
moze chodzi o seks??...może nie chodzi o rytuał..że się odbyło,,,  może men potrzebuje wiedzy, że się z  nim jest?

pozdro ...mark...
 

[Ewa Gutek]

Mark spokojnie...sorry kolego...nie szukałam w Tobie mordercy słownego, czy pijaka...nie wiem dlaczego tak to odebrałeś. Prawdą jest,że facet potrzebuje wiedzy i pewności, że jest z nim kobieta...szukaj zatem takiej, która przy tobie będzie da Ci pewność, ze nie odejdzie

[globus]

Kochajmy kobiety

Ludzie rety! Co się dzieje?
Nasz Don Kichot cierpi męki,
w duszy się z kolegi śmieje,
sprzątnął Ewę mu spod ręki.

Dulcynea nie chce wojny,
dzielny rycerz, słów morderca,
choć w pożyciu jest spokojny,
kac nie daje złamać serca.

Starość brzydkie ma oblicze,
wiecznie pada, rzadko zorze,
na łut szczęścia ciągle liczę,
gdy zawiodę, syn pomoże.

Kochać dziewczyn trzeba krocie,
w zamku z fosą żony strzeżmy,
z Nurtem często płyną płocie,
więc podbierak z sobą weźmy.

Autor: Henryk Gil - globus

[widelec]

Jak to robisz ..mistrzu słowa ...
ja do Ewy dobre słowa...
Dulcynea jest mi znana...
zawsze miła i kochana...

to się od Was nauczyłem...
klecić rymy...nie spać nocą...
ZUZA .GLOBUS, HUBERT ,EWA...
tego nieraz mi potrzeba...


i choć w nuty to zamieniam...
i choć brnę w nierozumienie..
bedę czytać Was uparcie...
nadajecie sens w  istnienie..

pokolenia się mijają...
trwoga prawdy jest nie znana..
bom ja poznał słowa prawdy ..
 i dziękuje na kolanach...

nie ma to jak dobry humor...
pójść za myślą, tworzyć jutro...
ja  i tak  będę z Wami...
choć bym miał w lecie włożyć futro..

słowo dobre jest potęgą..
co w przyszłości cud się zdarza...
bądź Adamem i bądź Ewą...
co przypadkiem się udaje..

konczyć mi już przyszła pora...
więc zapraszam na śniadanie...
jest po piątej ..u mnie -wczoraj...
nie dam jeść- dam pojednanie...


pozdrawiam...mark..