Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Ten temat nie był jeszcze oceniany!
Oceń ten temat! Ocena:
Autor Wątek: Wolny związek czy obrączka - co wybrać?  (Przeczytany 5201 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Konto usunięte
*

Punkty: +0/-1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 752
Znajomi: 2
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych


« : 10 Grudzień, 2009, 16:09:15 pm »

Żyjemy w czasach, w których dużą wagę stawia się na indywidualizm- należy coś w życiu osiągnąć, liczy się wykształcenie, kariera i z nią związany prestiż. Każdy chce się  ustawić w życiu- po prostu dorobić, a małżeństwo wbrew pozorom do tego wszystkiego pasuje jak pięść do oka. Po co zatem się hajtać? O dylematach miłosnych pokolenia X cz.1
 
Tak pragmatycznie...
Wiele młodych osób patrzy na małżeństwo jak na przekleństwo dorosłości: dzieci, praca, dom,odpowiedzialność, stabilizacja, nuda, nostalgia,obowiązki… jednym słowem koszmar. Nie chcą szybko wkładać sobie na palec GPSa, są zdania, że papier nic nie zmienia. Uczucie to uczucie, a nie jakieś przysięgi, koszty wesela i zadowolone miny rodziny. 
Każdy związek zaczyna się od wyboru obiektu zainteresowania.

Tak idealnie i sentymentalnie...
Patrzysz na to małe złote kółeczko symbolizujące jedność i miłość, miłość, która nie zazdrości nie szuka poklasku, nie unosi się pychą i nie pamięta złego. To uczucie ma trwać wiecznie, ma być prawdziwe i pokładać w nas nadzieje. Tak prosto i tak idealnie, ale czy papier legalizujący związek i obietnica złożona przed świadkami w obliczu Boga gwarantuje szczęśliwe życie? A może miłość potrzebuje wolności i zamiast scalać ze sobą dwie połówki wystarczyłoby połączyć dwie całości, które są razem, ale żyją dla siebie. Jakie są powody wyboru jednej z tych  dróg?

Nie ważne jakie kryteria decydowały o tym, że ktoś jest z tą a nie inną osobą i nie ważne jak długo (wygląd, osobowość czy pozycja społeczna i status materialny) pytanie dlaczego jedni decydują się na ślub, a inni uważają, że nie ma takiej potrzeby? Chcieliśmy usłyszeć wasze opinie na ten temat, dlatego publikujemy wypowiedzi kilku Zgorzelczan:

- Dla mnie ważna jest tylko miłość, uważam, że ślub nic nie zmienia, no bo co może zmienić? W przyszłym roku pobieram się z moim narzeczonym Tomaszem, bo chcemy się ustatkować, oczywiście wpływ rodziny i bliskich jest, ale nie widzę też powodów dla których miałabym nie wychodzić za mąż, temat jest dyskusyjny dla tych osób, dla których chce taki być- mówi 26 letnia Magda.

Społeczny wymóg
- Udźwignąć obrączkę...hmmm nie jest tak łatwo, małżeństwo to ciężka praca, jestem żoną od 5 lat i po ślubie wiele się zmienia, szczególnie gdy na świat przychodzą dzieci, zmieniają się priorytety. Pobraliśmy się z mężem w głównej mierze dlatego, że rodzina naciskała, aby zalegalizować związek, gdyby to od nas zależało to pewnie nigdy nie zdecydowalibyśmy się na ślub - mówi 27 letnia Katarzyna.

Wolność i swoboda
- Jak tylko poznam kobietę swojego życia to nie będę się do niczego zmuszać, chyba że sam poczuję taką potrzebę. Obecnie uważam, że małżeństwo to chora instytucja - takiego zdania jest 26 letni Marek.

Lęk przed samotnością
- Jestem zdania, że małżeństwo, to również zabezpieczenie przed samotnością, takie łudzenie się, że w trudnych chwilach nie pozostaniemy sami, osobiście marzę o tym, aby założyć rodzinę z mężem, o białej sukni, o całej ceremonii. Wierzę w miłość i uważam, że taka jest kolej rzeczy - opowiada Olga.

Bezpieczeństwo ulokowanych uczuć

- Małżeństwo? Jestem za. Dla mnie to obustronna pewność, że zawsze chcemy być razem, że chcemy spędzić ze sobą życie i dołożymy wszelkich starań, aby łatwo nie rezygnować, gdy pojawi się kryzys - uważa Lidia

Może nie da się tego wytłumaczyć, nie wiadomo jakim motywem kieruje się dana osoba, czy jest to warunek społeczny i religijny, a może bunt przed schematem i pokazanie światu własnej niezależności.

Każdy ma jakieś wyobrażenie na temat małżeństwa. Znamy doświadczenia naszych bliskich (rodziców, rodzeństwa, przyjaciół), obserwujemy ich relacje w małżeństwie, wiemy, jak układa się życie naszych sąsiadów, naszych idoli, nauczycieli. Boimy się ryzyka małżeństwa, ale też nie chcemy ponieść konsekwencji wolności. Gdyby tak połączyć jedno z drugim. Bo jak zauważył Oskar Wilde, nie ma znaczenia z kim się ożenisz, nazajutrz i tak stwierdzisz, że to ktoś zupełnie inny. Ważne, żeby nadal go kochać, nieważne za co, ważne po co.
                                                                      Dziennik  www.zgorzelec.info
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Przyjaciel forum
*

Punkty: +178/-67
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 1954
Znajomi: 14
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



WWW
« Odpowiedź #1 : 10 Grudzień, 2009, 17:24:08 pm »

Dlaczego Jezus nie ożenił się ze Św. Magdaleną??
Ponieważ miał misję..misję ,która wymagała niezależności i wolności szeroko rozumianej..
Model optymalny to wynegociowany kompromis..
Współczesność to współzawodnictwo z nowoczesnością,
a także trudności i konflikty..
Świadome wzięcie odpowiedzialności za tegoż skutki są miarami ludzkiego bytu...bo jeśli się wszystko straci, zgasną nadzieje a piękne utopie się powywracają to piętno absurdu weźmie górę nad postanowieniem...

Czy ONA I ON są przygotowani??kłopot w tym ,że tego nie wiedzą..
i na koniec..w instytucji "małżeństwa", miłość jest pożądana
nie dlatego ,że jest, ale dlatego ,że właśnie jest taka...

pozdrawiam ..mark...
Zgłoś do moderatora   Zapisane

 *Link usunięty*



Punkty: +2/-1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 60
Znajomi: brak
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #2 : 12 Grudzień, 2009, 17:13:16 pm »

Udany związek małżeński to taki gdzie realizują się marzenia i ambicje.Nie ma szans aby to się dało zrealizować w obecnych czasach. Ale ludzie i tak się pobierają bez względu na tradycje,rodziny czy upodobania.Kto nie bierze ślubu?Leniwi,idealiści,zadłużeni,schorowani itd.To i tak ich nie zwalnia z obowiązku reprodukcji i wychowania następnego pokolenia.
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Przyjaciel forum
*

Punkty: +178/-67
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 1954
Znajomi: 14
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



WWW
« Odpowiedź #3 : 13 Grudzień, 2009, 07:50:20 am »

NO no wolly...postulujący pesymizm....?

Myślę ,że aby zrealizować marzenia i inne chcenia, nie trzeba się obrączkować..
Człowiek zawodzi w małżeństwie właśnie dlatego ,że jest człowiekiem a nie
współmałżonkiem...oznacza to ni mniej ni więcej, rozwianie złudzeń, że będzie ON/ONA, ulegał zaleceniom,  bez odnoszenia się do własnych kryteriów wartościowania...że nie będzie sterowanym wykonawcą a samodzielnym decydentem....

Żeby cieszyć się z potomstwa ,zbierać pochwały,trzeba ..po adin-wylansować swoją biografię...po dwa-zharmonizować ambicję w momencie podjęcia decyzji o
kupnie wózka dziecinnego...
Łańcuch nakazów, "życie urządzone",kariera, ugłaskana aprobata,
to wszystko zagłusza naszą cichą wolność.....której wam życzę...

pozdrawiam ..mark..

Zgłoś do moderatora   Zapisane

 *Link usunięty*
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Pokrewne Tematy
Temat Zaczęty przez Odpowiedzi Wyświetleń Ostatnia wiadomość
Rafał Olbrychski w Lubaniu - 24.04 - wstęp wolny :) Kultura i sztuka « 1 2 » Paweł Sokołowski 23 17080 Ostatnia wiadomość 04 Maj, 2009, 18:32:40 pm
wysłane przez x
Wiosna Cieplicka MIX -> 01 maja- piątek- godz. 16.00, wstęp wolny Kultura i sztuka Paweł Sokołowski 0 3708 Ostatnia wiadomość 21 Kwiecień, 2009, 15:44:32 pm
wysłane przez Paweł Sokołowski
Związek 6 Miast Łużyckich - symbol polsko - niemieckiego partnerstwa Bieżące wiadomości Leo 3 7870 Ostatnia wiadomość 02 Kwiecień, 2012, 23:35:30 pm
wysłane przez x
Związek Sześciu Miast Łużyckich w Lubaniu Miasto Lubań Urząd Miasta 0 4436 Ostatnia wiadomość 17 Marzec, 2011, 11:26:27 am
wysłane przez Urząd Miasta
Lubańscy urzędnicy zawiązali związek zawodowy Informacje i Komunikaty Instytucji x 14 13867 Ostatnia wiadomość 29 Czerwiec, 2011, 08:41:54 am
wysłane przez Jola
Lubań wolny od barszczu Arkadiusz Słowiński Arkadiusz Słowiński 1 4201 Ostatnia wiadomość 15 Lipiec, 2015, 10:34:56 am
wysłane przez Arkadiusz Słowiński