Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Ten temat nie był jeszcze oceniany!
Oceń ten temat! Ocena:
Autor Wątek: Wycieńczone psy w kanale  (Przeczytany 2967 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Konto usunięte
*

Punkty: +0/-1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 752
Znajomi: 2
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych


« : 20 Październik, 2009, 18:56:19 pm »

25 września ok godziny 19, grupa nastolatków przechodząca się w pobliżu  Specjalnej Strefy Ekonomicznej Małej Przedsiębiorczości w Lubaniu,  zlokalizowanej na terenie dawnych ZNTK usłyszała przeraźliwy skowyt psa. Chłopcy postanowili wyjaśnić skąd dochodzi odgłos zwierząt. Okazało się że nieopodal znajdował się niezabezpieczony właz do kanału, a w nim 2 wycieńczone, niemal zdychające psy.

Oczom nastolatków ukazał się makabryczny widok. Dwa psy w głębokim kanale, z których jeden nie dawał oznak życia, natomiast drugi przeraźliwie wyjący, bezradny, bezskutecznie próbujący wydostać się z kanału. Chłopcy natychmiast zadzwonili do oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji  w Lubaniu,  który niezwłocznie zawiadomił Straż Miejską. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia i wezwali straż pożarną oraz weterynarza.
- Psy były w fatalnym stanie, niemal bez powietrza, to cud ze przeżyły w takich warunkach. Strażacy wchodzili do kanału wyposażeni w maski tlenowe. Więc proszę sobie wyobrazić   smród, zwierzęta we własnych odchodach. To był makabryczny widok i śmiem twierdzić że te psy nie znalazły się  kanale przez przypadek – mówi Mariusz Drzazga z lubańskiej Straży Miejskiej, który wraz z  kolegą  uczestniczył w akcji ratunkowej.
Weterynarz uśpił wycieńczone psy a następnie strażacy wyciągnęli zwierzęta i przetransportowali je do lecznicy. Akcja wydobycia psów trwała ponad 2 godziny.
Czy psy same wpadły do niezabezpieczonego kanału? Z pewnością nie, ponieważ wejście do tak głębokiego kanału oznaczałoby, po pierwsze utratę instynktu samozachowawczego, a po drugie  były to dwa psy, więc nawet gdyby pierwszy tam wpadł, to drugi , czując zagrożenie ominął by to miejsce szerokim łukiem. Najprawdopodobniej ktoś chciał się pozbyć zwierząt i po prostu wrzucił je do kanału, tym samym skazując stworzenia na powolną śmierć z braku wody i  głodu.
Psy  zostały objęte opieką weterynarza . Za akcję ratowania zwierząt i ich leczenie zapłaciło miasto, czyli my, a wszystko przez bezmyślność i okrucieństwo człowieka.
Pocieszające jest to że, Straż Miejska odnalazła  właścicielkę psów, i zwierzęta w tej chwili znajdują się pod jej opieką.
                                                                          Sławomir Piguła,  20.10.2009



psy.jpg

* psy.jpg (106.57 KB, 500x400 - powiększony/pobrany 402 razy.)
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Przyjaciel forum
*


Punkty: +465/-51
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 2966
Znajomi: 45
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych


« Odpowiedź #1 : 21 Październik, 2009, 11:46:46 am »

jak to psy zostały zwrócone tej okrutnej babie( sorry za okreslenie ale to i tak najdelikatniejsze okreslenie) Szok
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Konto usunięte
*

Punkty: +0/-1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 752
Znajomi: 2
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych


« Odpowiedź #2 : 21 Październik, 2009, 12:38:22 pm »

psy  zginęły z jej posesji, a sąsiedzi twierdzą że wcześniej zwierzęta były zadbane i najwidoczniej  chciał się ich pozbyć ktoś, komu one przeszkadzały, bądź psy oddaliły się od swojej posesji i ktoś, z brutalną fantazją je po prostu dla zabawy wrzucił   je do kanału.
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Przyjaciel forum
*


Punkty: +465/-51
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 2966
Znajomi: 45
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych


« Odpowiedź #3 : 21 Październik, 2009, 20:00:25 pm »

rozumiem a to co innego
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: