Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Ten temat nie był jeszcze oceniany!
Oceń ten temat! Ocena:
Autor Wątek: Trzeba czegoś pragnąć, żeby żyć.  (Przeczytany 4139 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.



Punkty: +7/-0
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wpisy: 70
Znajomi: 3
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« : 10 Marzec, 2008, 19:32:03 pm »

W każdej godzinie, minucie i każdym ułamku sekundy w labiryncie naszej pogmatwanej ścieżki neuronów i zmysłów rodzi się pragnienie, pragnienie czegokolwiek. Od momentu wyewoluowania do  postaci w pełni rozumnego bytu, zakiełkowała i wrosła się w nasz mózg potrzeba marzenia. Każdy z nas je ma i pielęgnuje. Są jak własne krótkometrażowe
bajki wyświetlane na tle sklepienia naszej czaszki. Bywają planami na przyszłość, tę odległą mniej i bardziej. Są również nadzieją, którą w sobie pieścimy.


Kiedy o bardzo czegoś pragniemy chcemy aby nasze marzenie się ziściło. Czasami jednak bywa tak, że wizja spełnienia naszego pragnienia zaczyna nas przerażać... Zaczynamy myśleć o tym, co będzie, czy to, czego tak bardzo chcieliśmy okaże się czymś cudownym dla nas.
 A może przyniesie nam to same problemy, cierpienie i ból? Być może lepiej by było gdybyśmy nie mieli marzeń....



Gdyby spadające gwiazdy mogły spełniać życzenia ludzie byli by najszczęśliwszymi istotami na świecie. Zamknij oczy i powiedz, co widzisz. Popatrz raz jeszcze. Mówisz, że nie ważne. No, więc widzisz, kiedy następnym razem spojrzysz w niebo i ujrzysz spadającą gwiazdę, pomyśl sobie marzenie. Może, to jest ta, która spełni Twe życzenie. Możesz to, co widzisz mając zamknięte oczy stanie się rzeczywistość....Niektóre marzenia spełniają się niezależnie od nas inne zaś potrzebują naszej inicjatywy, o którą chyba warto się starać by być szczęśliwym i aby wiedzieć czy to, o czym marzyliśmy doprawdy było warte naszych usilnych starań.



   Przyglądam się mym marzeniom pozamykanym w słoiczkach pozakręcanych i obwiązanych kolorowymi wstążkami, pozostawionymi na lepsze czasy. Zdmuchuję kurz z tych zasuszonych między kartkami książki. Chciałabym je wypuścić, przywrócić im życie i wiarę w to, że kiedyś zaistnieją, że nie umrą śmiercią naturalną, bądź nie zgładzę ich swymi występkami, uczuciami i myślami. Pobawmy się, wymówmy marzenia na głos, a może ziszczą się.


Gdy wzburzone myśli ucichną, w bezksiężycową noc sama na tapczanie policzę marzenia porozrzucane po pokoju....pozbieram je znów do słoiczka i poczekam aż będą miały prawo zaistnieć. A dziś, dziś wstanę i pójdę na koniec świata, bo podobno świat się kończy za horyzontem i tam gdzie z globusa w przestrzeń sfruwają ludzkie żywoty...
Zgłoś do moderatora   Zapisane

Ten Pan pluje mi w oko i widzę świat na mokro i w niskiej rozdzielczości
GModerator

*****
*

Punkty: +11/-1
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wpisy: 381
Znajomi: 4
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« Odpowiedź #1 : 11 Marzec, 2008, 19:56:48 pm »

Zycie bez celu to powolne umieranie, a marzenia są po to by ludzie byli szczęśliwi spełniając je. 
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Pokrewne Tematy
Temat Zaczęty przez Odpowiedzi Wyświetleń Ostatnia wiadomość
Trzeba ważyć słowa - odpowiedzialność za wypowiedzi w sieci Bieżące wiadomości Leo 0 3863 Ostatnia wiadomość 11 Grudzień, 2009, 11:39:47 am
wysłane przez Leo
Na co trzeba uważać w 2010 roku? Serwis komputerowy TK159 0 3072 Ostatnia wiadomość 18 Styczeń, 2010, 11:41:50 am
wysłane przez TK159
Tragedia w Smoleńsku.Czy ta ofiara czegoś nas nauczy? Bieżące wiadomości « 1 2 » Leo 18 19938 Ostatnia wiadomość 27 Czerwiec, 2012, 12:13:52 pm
wysłane przez MAGENTA
Technikum budowlane w Zgorzelcu - to trzeba zobaczyć : ) Hydepark x 1 4593 Ostatnia wiadomość 22 Luty, 2012, 07:42:47 am
wysłane przez Tony
To trzeba zobaczyć Hydepark x 0 2805 Ostatnia wiadomość 28 Listopad, 2012, 22:04:25 pm
wysłane przez x
Aby działać, trzeba mieć cel Polecane - Strona główna « 1 2 » x 19 14890 Ostatnia wiadomość 13 Marzec, 2014, 23:48:06 pm
wysłane przez tatajulki