Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Ten temat nie był jeszcze oceniany!
Oceń ten temat! Ocena:
Autor Wątek: Cmentarz przy kościele NMP w Lubaniu  (Przeczytany 19000 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.


*

Punkty: +21/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 87
Znajomi: brak
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych



« : 19 Listopad, 2016, 21:00:09 pm »

Niedawno mieliśmy czas zadumy związany z okresem uroczystości Wszystkich Świętych oraz Zaduszek. Jeszcze w tym tonie proponuję więc Państwu artykuł o jednym z lubańskich cmentarzy. Z tego cyklu ukazały się już w Ziemi Lubańskiej dwa artykuły kolegi Janusza Kulczyckiego (Cmentarze Lubania, ZL 2016 nr 16 oraz Dawne nekropolie Lubania, Kulczycki J. 2004 nr 22), w swoim artykule rozwinę więc nieco bardziej historię dawnego cmentarza przy kościele Marii Panny. Również przed 1945 roku poświęcił temu tematowi sporo uwagi lubański nauczyciel Paul Plűschke (Rund um Lauban, 1939 tom 4, Von den laubaner Friedhőfen und den Stadt- und Landbegräbnissen aus alter und neuen Zeit; tom 3, 1935 r., Die Laubaner Frauenkirche).





Widok na Kamienną Górę i kościół NMP w początku XIX wieku.

Cmentarz  przy kościele Marii Panny w Lubaniu
   
Lubańscy renesansowi kronikarze, a także późniejsi historycy nie znali początków kaplicy Marii Panny (Kapelle unsere Lieben Frauen)  i położonego obok niej cmentarza (Frauenkirchhof). Przypuszczali jednakże, iż kaplica mogła powstać już około połowy XIV wieku. Po raz pierwszy została wzmiankowana w dokumencie z 1394 roku (choć jest w nim odniesienie też do 1384 roku), kiedy to wymieniono także z nazwy jej główny ołtarz Św. Marii oraz ołtarz Św. Katarzyny. Był to więc jeden z najmłodszych obiektów sakralnych średniowiecznego Lubania. Historycy podkreślają, iż początkowo była to tylko kaplica  pogrzebowa. Jeszcze w końcu XV wieku i początku XVI w oficjalnych dokumentach biskupstwa miśnieńskiego określano ją przez pryzmat ołtarza jako „Beate virginis in capella extra muros” (ołtarz Marii Dziewicy w kaplicy poza murami miejskimi). Po spaleniu kaplicy przez husytów w 1427 roku, w jej miejscu w latach 1452-55 zbudowano nowy kościół (niem. Frauenkirche). Na Przedmieściu Brackim mieszczanie osiedlali się bardzo niechętnie, głównie z obawy przed zamieszkiwaniem w pobliżu miejsca, gdzie grzebano ofiary epidemii. Kaplica, a później kościół od zarania służył przede wszystkim jako tzw. kościół pogrzebowy (niem. Begräbniskirche).  Jak zwracają uwagę historycy, z uwagi na swoją rolę pogrzebową, do czasów reformacji nawet nie było w nim nawet chrzcielnicy. Przed reformacją kościół nie miał proboszcza, a wyłącznie ołtarzystów, podlegał bezpośrednio pod kościół parafialny NMP i Marii Magdaleny. Jego rola wzrosła dopiero po reformacji, kiedy stał się od 1654 roku na prawie sto lat tzw. kościołem ucieczkowym dla protestantów śląskich z Uniegoszczy, Radostowa i Wolbromowa.





Widok na Frauenkirche ze szczytu Kamiennej Góry. Koniec XVIII wieku.Zbiory Muzeum Regionalne Lubań.

Nieco jako anegdotę przywołam inną teorię na temat początków cmentarza przy Frauenkirche. Otóż wpływom niemieckich nazistów poddał się także płodny lubański historyk i nauczyciel Paul Plűschke. Wysunął teorię, iż skoro Kamienna Góra pierwotnie wyróżniała się ponad otaczającą dolinę Kwisy i Potoku Starolubańskiego sterczącymi czarnymi skałami bazaltowymi, to być może znajdowało się gdzieś na niej cmentarzysko kurhanowe Burgundów, którzy przez Górne Łużyce przeszli później dalej do dzisiejszej Francji (Burgundia). Przybyli tutaj Słowianie, a po nich koloniści niemieccy mieli więc kontynuować na zboczu Kamiennej Góry tradycję pochówków właśnie na cmentarzu przy Frauenkirche.





Miedzioryt G.Bohmera z końca XVIII wieku z oznaczonym cmentarzem przy Frauenkirche.

Wracając do genezy powstania w tym miejscu kaplicy cmentarnej Marii Panny, uważam, iż w końcu XIII wieku lub pierwszej połowie XIV wieku mogła istnieć tutaj kolonia trędowatych i osób chorych zakaźnie. Lokalizacja pobliskiego klasztoru franciszkanów może wskazywać, iż chorzy znajdowali się właśnie pod ich opieką. Na Górne Łużyce w 1349/50 roku dotarła epidemia dżumy, a także grasowała tutaj w 1380 roku.  Chorych umieszczano wówczas w tzw. Domach Zarazy (niem. Pesthaus). Zarówno przy leprozoriach czy Domach Zarazy znajdowały się cmentarze. To przypuszczenie może potwierdzać późniejsza historia tego miejsca.  Otóż cmentarz ten do XIX wieku był podstawowym miejscem pochówku ofiar wielu epidemii, które nawiedzały miasto, stąd zwano go cmentarzem zadżumionych czy bardziej współcześnie pisząc epidemicznym (niem. Pestkirchhof).  Nie mamy danych o liczbie ofiar zaraz w mieście w XIV wieku, ale musiały bardzo wyludnić miasto, przypuszczalnie bardziej niż te późniejsze, gdy już wiedziano jak należy postępować z chorymi. Ale i dane z późniejszych wieków są porażające. Podczas dżumy w latach 1497-98 dziennie umierało 40-70 osób. W 1539 roku zmarło 500 osób, ciekawostką jest fakt, iż rok później powieszono dwóch grabarzy, którzy okradali z kosztowności ciała składane wówczas do grobów. Podczas zarazy w 1553 roku, w ciągu 7 miesięcy zmarło 2200 osób,  na opisywanym cmentarzu dziennie grzebano po 35 osób w jednym masowym grobie. Podczas epidemii dżumy w 1613  roku zmarłych było tak dużo, iż najpierw trzymano ciała na ławkach kościelnych, a spośród 16 grabarzy zmarło aż 11. W 1632 roku podczas kolejnej zarazy na opisywanej nekropolii grzebano dziennie w jednym masowym grobie po 40-50 osób,  w ciągu roku w sumie około 1400 osób.

Z uwagi na tak specyficzną rolę kościoła i cmentarza od  XVI wieku  (od 1654 lub 1687 r.) do XIX wieku  kaznodzieje z tego kościoła nosili równocześnie miano „pestilentiarius” (niem. Pestprediger) czyli w wolnym tłumaczeniu „kapłan morowy” (niem. Pest – zaraza). Wyróżniali się oni ubiorem, nosząc zgodnie z tradycją na piersi symbol śmierci - biały krzyż, podobnie jak miejscowi grabarze (niem. Totengräber).


grabarz morowy Olszyna.jpg


Rzeźba grabarza morowego z kościoła katolickiego w Olszynie.

Początkowo teren cmentarza zajmował niewielki obszar wokół kaplicy. Po zarazie dżumy w latach 1553-54 nie było już miejsca na dalsze pochówki, stąd w 1564 roku miasto wykupiło za 33 marki sąsiedni ogród i przekazało go kościołowi w celu powiększenia cmentarza . Urządzanie cmentarza trwało do 1569 roku, wówczas konsekrował go lubański pastor Sigismund Svevus słowami z Księgi Rodzaju 3.19

 „Du bist Erde und sollst zur Erde werden!” (Bo prochem jesteś i w proch się obrócisz!).

Pierwszym pochowanym na poszerzonym cmentarzu był kowal Hans Heinicke urodzony w Kőnigsbrűck. Pochówki miały miejsce dolnej części obecnego parku, na wysokości kościoła. Mimo, iż po 1525 roku większość mieszkańców miasta przeszła na protestantyzm, cmentarz nadal służył wszystkim wspólnotom religijnym. W 1587 roku wokół cmentarza wybudowano kamienny mur.






mur 1857 rok.jpg



Mur w 1861 roku.jpg



Kamienny mur wokół cmentarza i wejście główne na cmentarz na rycinach z XIX wieku.

2 sierpnia 1623 roku grabarz znalazł na cmentarzu przy Frauenkirche owiniętego w męską koszulę martwego noworodka. Zgłosił to do władz miejskich, która powołała komisję, a ta stwierdziła celowe uszkodzenie głowy dziecka. Okazało się, iż było to dziecko Heleny, żony tkacza lnianego  Petera Mäuera. W wyniku przesłuchania oraz oględzin jej ciała, Helena przyznała się, iż ojcem dziecka był żonaty tkacz lniany z Wrocławia, Christoph Mäusekopf. Sprawę rozpatrywała ława sądownicza w Lipsku i w takich sprawach mógł być tylko jeden wyrok. Za karę, 11 października tego roku, Helena została utopiona w Kwisie przy moście środkowym (dziś most główny nad Kwisą przy ul. Różanej) w worku wraz z kogutem, kotem i psem. Jej ciało pochowano poniżej szubienicy miejskiej. W tym miejscu dodam, iż w kulturze chrześcijańskiej, w tym w Lubaniu, wszelkie akty dzieciobójstwa, czy to nienarodzonych czy narodzonych dzieci, były traktowane z najwyższą surowością, a sprawczynie takich czynów nie zasługiwały nawet na śmierć na miejskiej szubienicy. Przeważnie topiono je w Kwisie. Zabicie bezbronnych dzieci było traktowane więc bezwzględniej niż inne morderstwa.

 6 sierpnia 1697 roku miało miejsce kolejne poszerzenie cmentarza, poświęcił go pastor Antonius Gottlieb Sanus słowami z Ewangelii Św. Jana 12.24:
 „Wenn das Weizenkorn nicht in die Erde fällt und stirbt, bleibt es allein; wenn es aber stirbt, bringt es reiche Frucht” („Jeśli ziarno pszenicy, gdy spadnie na ziemię, nie obumrze, samo pozostanie; a jeśli obumrze, wyda obfity plon”).

Z przekazów historycznych, a także tradycji, wynika, iż powyżej cmentarza, na stoku Kamiennej Góry grzebano różne osoby, które nie mogły być pogrzebane na cmentarzu, w granicach  tzw. ziemi poświęconej (dzieciobójczyni, samobójcy). Chociażby 7 maja 1692 roku kat miejski wywiózł na taczce i pochował na stoku u podnóża Kamiennej Góry zmarłą w więzieniu miejskim (przy dzisiejszej ul.Starej) dzieciobójczynię, żonę leśniczego.


koniec XIX wieku.jpg



Aleja lipowa.jpg


Widok na aleję lipową na cmentarzu w końcu XIX wieku i w okresie międzywojennym XX wieku.

Nekropolia od początku XVIII wieku powoli przejmowała rolę głównego miejsca spoczynku lubanian od cmentarza przy kościele Św. Mikołaja. Jej wielkość jednakże była zbyt mała na potrzeby mieszkańców. W 1835 zezwolono na pochówki w najniższej części cmentarza, w miejscu starszych grobów. W 1849 roku katolicy założyli dla siebie nowy cmentarz przy obecnej ul. Wrocławskiej. Natomiast ewangelicy w 1857 roku poszerzyli jeszcze cmentarz w górę stoku Kamiennej Góry (poświęcenie i oddanie do użytku nowej części odbyło się 4 października). Proces ten widoczny jest na zachowanych planach Lubania. W 1870 roku oficjalnie zamknięto cmentarz, ale jeszcze do 1945 roku zezwalano na pochówki, choć wyłącznie w istniejących grobowcach rodzinnych. Od tego roku funkcję głównego cmentarza przejął nowopowstały cmentarz miejski przy ob. ulicy Wrocławskiej. W tekstach wielu polskich autorów o tym historycznym miejscu powtarza się zasadniczy błąd, twierdzenie, iż jest był to cmentarz ewangelicki. Tymczasem faktycznie był to przez setki lat najpierw cmentarz katolicki, a później służący wszystkim wyznaniom, protestantom, katolikom i nielicznym, miejscowym żydom.  Wyłącznie ewangelikom  (i żydom) służył zaledwie 13 lat. Oczywiście od 1525 roku, gdy większość mieszkańców Lubania przeszła na protestantyzm, to oni byli tutaj głównie grzebani. Jednak podobna sytuacja dotyczy dziś cmentarza przy ul. Wrocławskiej,  gdzie dominują pochówki katolików, jednak jest to cmentarz miejski i nikt nie używa określenia w stosunku do niego „katolicki”.  Rada miejska Lubania wielokrotnie zmieniała przepisy w zakresie pochówków na tym cmentarzu, rejonizację pochówków, a także ustalała wysokość stawek za wszelkie czynności związane z pogrzebem. Najnowsza historia notuje takie prawa (niem. Begräbnissordung) chociażby z 3 maja 1713 roku czy 2 lipca 1727 roku Zachowało się kilkanaście interesujących tekstów z epitafiów, głównie z XVIII i XIX wieku. Również tyleż samo opisów pogrzebów. Tak jak dziś pogrzebom towarzyszyła muzyka. Przeważnie dominowały występy chóralne oraz bicie dzwonów. W chórze śpiewali przede wszystkim uczniowie. Podczas pogrzebów zacniejszych mieszczan towarzyszyła muzyka instrumentalna. Przy kościele powołano specjalny chór szkolny. W 1762 roku (prawa zatwierdzone przez radę miasta jednak dopiero w 1766 roku) powołano korporację pogrzebową (Begräbnisgesellschaf lub Begräbnis-Fraternität), która działała jako jeden z cechów rzemieślniczych . Później po prostu zwano ich cechem pogrzebowym (niem. Begräbnisverein), 10 marca 1825 roku powołano kolejny cech karawaniarzy (niem. Leichenträgerverein). Wszystkie cechy miały swój statut, w tym drugim cechu przedstawiciela miała także magistrat i  burmistrz .
 
W związku z zainteresowaniem mieszczan wycieczkami na Kamienną Górę, głównie do powstałego w 1824 roku Domu Górskiego,  najpierw w 1828 roku wykonano aleję spacerową powyżej cmentarza, wzdłuż której nasadzono lipy drobnolistne. Natomiast dla historii cmentarza większe znaczenie miały decyzje z 1837 roku. Wówczas najpierw przy głównej alei cmentarnej zasadzono topole, krzewy oraz kwiaty. Ówczesny administrator cmentarza, syndyk miejski Reitsch zdecydował o wycięciu starych i wysokich drzew wokół kościoła i nasadzenie nowej alei lipowej, która była kontynuacją wcześniej założonej alei do Domu Górskiego.  Na tyle wyraźnie oddzieliła ona teren przykościelny od głównego cmentarza, iż w 1887/88 roku wyburzono znaczną część okalającego go kamiennego muru, w ten sposób później na trwałe oddzielony został kościół od cmentarza.  Od tego czasu zaginął także słuch o kamiennym krzyżu pokutnym, który był wmurowany właśnie w ten najstarszy mur. Zachował się krótki przekaz o pochodzeniu krzyża. Według tradycji krzyż wmurował sprawca morderstwa. Otóż dwaj młodzi lubańscy czeladnicy piekarscy dorabiali śpiewając po okolicznych wsiach. Podczas podziału wynagrodzenia doszło między nimi do kłótni i jeden z nich zabił kolegę nożem chlebowym. Na murze znajdowały się także stare płyty przyścienne, najcenniejsze z nich wmurowano w ścianę kościoła Św. Krzyża (przypuszczam, iż niektóre z nich zachowały się do dzisiaj wśród leżących płyt przy Baszcie Brackiej). Kilka płyt i nagrobków zachowało się także do dziś bezpośrednio na murze i wokół kościoła Marii Panny.


plan 1857 rok.jpg



cmentarz XIX wiek.jpg



Alejki lata 30te XX wiek.jpg


Ewolucja obszaru i zagospodarowania cmentarza na mapach z XIX i XX wieku.

Na terenie cmentarza grzebano mieszczan oraz mieszkańców sąsiednich Księginek. Z uwagi na charakter epidemiczny tej nekropolii w wiekach średnich bogaci mieszczanie byli chowani na innych cmentarzach. Tutaj dominowały groby masowe. Dopiero od wieku XVII, gdy dżuma na stałe opuściła tą część Europy zaczęto tutaj także pochówki bogatszych mieszczan. Najstarsze nagrobki i grobowce znajdowały się w dolnej części cmentarza. Reprezentowały głównie style barokowe i klasycystyczne, było wśród nich wiele płyt przyściennych i wolnostojących rzeźb z piaskowca. Najbardziej widoczne jednakże były grobowce i pomniki w późnoklasycystycznym stylu empire, który rozpowszechnił się od początku XIX wieku. Dominowały one zwłaszcza w górnej części cmentarza, gdzie wyróżniały się  potężne grobowce przyścienne z antycznymi podporami.


1900 rok mur.jpg


Mur w części północnej z grobowcami z XIX wieku.





Nagrobki charakterystyczne dla końca XVIII wieku. Dolna część cmentarza. Zbiory J.Kulczyckiego.





Nagrobek przyścienny, dolna część cmentarza, charakterystyczny dla XVIII wieku. Zbiory J.Kulczyckiego.






Nagrobek z XVIII wieku na cmentarzu przykościelnym. Fot. twajda www.dolny-slask.org.pl

Niestety do czasów współczesnych zachowały się tylko nieliczne ich relikty, w związku z tym, iż w latach siedemdziesiątych XX wieku w miejscu cmentarza urządzono park pocmentarny, usuwając zachowane nagrobki. Szacuję, iż na przestrzeni pół tysiąca lat funkcjonowania tej nekropolii pochowano na niej kilkadziesiąt tysięcy osób. W części parku warto więc urządzić lapidarium z tych niewielu uratowanych pozostałości po tak bardzo wpisanym w historię miasta cmentarzu.

                                                                              Tomasz Bernacki, listopad 2016


*  (304.8 KB, 1024x457 - powiększony/pobrany 1979 razy.)

*  (322.3 KB, 800x512 - powiększony/pobrany 1869 razy.)

*  (337.06 KB, 1268x463 - powiększony/pobrany 1915 razy.)
grabarz morowy Olszyna.jpg

* grabarz morowy Olszyna.jpg (406.82 KB, 640x1010 - powiększony/pobrany 1685 razy.)

*  (277.23 KB, 640x513 - powiększony/pobrany 1748 razy.)
mur 1857 rok.jpg

* mur 1857 rok.jpg (321.24 KB, 800x550 - powiększony/pobrany 1799 razy.)
Mur w 1861 roku.jpg

* Mur w 1861 roku.jpg (299.18 KB, 800x631 - powiększony/pobrany 1652 razy.)
koniec XIX wieku.jpg

* koniec XIX wieku.jpg (391.84 KB, 700x630 - powiększony/pobrany 1767 razy.)
Aleja lipowa.jpg

* Aleja lipowa.jpg (323.73 KB, 800x531 - powiększony/pobrany 1789 razy.)
plan 1857 rok.jpg

* plan 1857 rok.jpg (201.1 KB, 732x311 - powiększony/pobrany 1700 razy.)
cmentarz XIX wiek.jpg

* cmentarz XIX wiek.jpg (101.59 KB, 665x450 - powiększony/pobrany 1749 razy.)
Alejki lata 30te XX wiek.jpg

* Alejki lata 30te XX wiek.jpg (163.26 KB, 576x370 - powiększony/pobrany 1706 razy.)
1900 rok mur.jpg

* 1900 rok mur.jpg (109.27 KB, 495x299 - powiększony/pobrany 1735 razy.)

*  (280.05 KB, 1005x771 - powiększony/pobrany 1742 razy.)

*  (153.85 KB, 684x960 - powiększony/pobrany 1773 razy.)

*  (491.81 KB, 550x825 - powiększony/pobrany 1651 razy.)
Zgłoś do moderatora   Zapisane



Punkty: +61/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wpisy: 936
Znajomi: 7
Dodaj do Dodaj do listy Znajomych


Hubert Horbowski


« Odpowiedź #1 : 20 Listopad, 2016, 00:15:00 am »

Stowarzyszenie O.G.A.R.N.I.J. organizuje w tym miejscu od kilku lat akcję palenia światełek 1-go listopada. W 2011 r. tak to opisałem:


Czy pamiętasz?


   Jeszcze po wojnie (czy pamiętasz?)
Obok kościoła Marii Panny
Istniał ewangelicki cmentarz...
Ostał się tylko kościół farny,
   A cmentarz poszedł w zapomnienie,
Bzem dzikim zarósł i leszczyną;
W zaroślach co dzień zgromadzenie
Tych, którzy piją tanie wino.
   Lecz jednak ktoś pamiętał dzisiaj,
Że ludzkie szczątki w ziemi leżą;
To młodzież zapalała znicze...
Chylę więc czoła przed młodzieżą,
   Bo dzięki niej chociaż przez chwilę
"Park" przypominał stary cmentarz.
Ile jest miejsc podobnych, ile?
Czy choć o jednym z nich pamiętasz?
Zgłoś do moderatora   Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Pokrewne Tematy
Temat Zaczęty przez Odpowiedzi Wyświetleń Ostatnia wiadomość
Przekaż 1% podatku na Koło TPD przy Warsztatach Terapii Zajęciowej w Lubaniu Informacje i Komunikaty Instytucji WTZ Lubań 0 4962 Ostatnia wiadomość 08 Styczeń, 2010, 13:20:20 pm
wysłane przez WTZ Lubań
"stary cmentarz" Andrzej Wilk Andrzej Wilk 8 11146 Ostatnia wiadomość 25 Czerwiec, 2011, 16:28:04 pm
wysłane przez Jola
Cmentarz w Lubaniu - co dalej ? Bieżące wiadomości « 1 2 3 » x 42 44731 Ostatnia wiadomość 09 Listopad, 2011, 04:33:42 am
wysłane przez Tony
1.11 g.18:00 - Zapalmy znicze na dawnym Cmentarz Ewangelickim. Hydepark « 1 2 » Tomasz Stroczan 27 21943 Ostatnia wiadomość 01 Listopad, 2011, 22:46:04 pm
wysłane przez luna3
Pobocza niczym cmentarz Hydepark « 1 2 » Ewa Gutek 28 24964 Ostatnia wiadomość 17 Listopad, 2011, 19:50:16 pm
wysłane przez borisem
Przetarg na mieszkanie przy ul. Spółdzielczej 6/23 w Lubaniu (68.900 zł) Informacje i Komunikaty Instytucji Paweł Sokołowski 0 5076 Ostatnia wiadomość 24 Luty, 2012, 18:15:01 pm
wysłane przez Paweł Sokołowski
[SM Lubań] Przetarg na mieszkanie 37,4m2 przy ul. Spółdzielczej 6/23 w Lubaniu Informacje i Komunikaty Instytucji Paweł Sokołowski 0 5332 Ostatnia wiadomość 28 Kwiecień, 2012, 11:53:24 am
wysłane przez Paweł Sokołowski
Przetarg na zakup mieszkania 37,4m2 przy ul. Spółdzielczej 6/23 w Lubaniu Informacje i Komunikaty Instytucji Paweł Sokołowski 0 3954 Ostatnia wiadomość 24 Sierpień, 2012, 22:25:25 pm
wysłane przez Paweł Sokołowski
Cmentarz przestał straszyć Video Luban24 x 2 6765 Ostatnia wiadomość 11 Marzec, 2013, 20:54:43 pm
wysłane przez janus58144