Lubań Luban24 Wiadomości z Lubania

Po pracy => Hydepark => Wątek zaczęty przez: Albatros1 28 Luty, 2012, 20:23:57 pm



Tytuł: 1 marca Dzień Żołnierzy Wyklętych
Wiadomość wysłana przez: Albatros1 28 Luty, 2012, 20:23:57 pm
W związku ze zbliżającym się świętem Żołnierza Wyklętego przypominam postać zwycięskiego Trzeciego Króla:

Trzecim Królem jest Żołnierz Wyklęty.
Pomimo oczywistego bohaterstwa, narażenia i walki o wolną Polskę żołnierze AK, którzy nie porzucili dążenia do niepodległej Ojczyzny byli anonimowi. Przez lata żaden z nich nie miał dotychczasowej twarzy, żeby żyć nadal, ale miał "opiekę" bezpieki, która tę twarz dorabiała im w teczkach. Młodzi mężczyźni, żołnierze, którzy mieli o czym mówić- musieli zamilknąć. Tak jak na załączonym zdjęciu usta ich też były zakryte. Więźniowie we własnym Kraju, ofiary politycznej  wierchuszki. Inwigilowani, internowani, bici...za posiadanie twarzy, za odwagę poruszania językiem i za żołnierskie serce. Nastąpiła cisza...Twarze rozmyły się wśród kolegów w fabryce, na zdjęciach ślubnych, na kolejnych urodzinach dzieci, wnuków. Kiedy powiedziano, że oni są, że mają lico to naprawdę wszyscy mieli jedną twarz starca!- to jakby w ogóle jej nie mieli. Wielu z nich było już po drugiej stronie- tak jak mój Ojciec Władysław- Żołnierz AK  pseudonim "Zorza". Czuję, że idzie w naszym imieniu złożyć ukłon Panu.
Hołd Bohaterom!!!


Leszek Czajkowski

Żołnierze wyklęci

Osuszył czas mokradła krwi,
Czerwone słońce znów w zenicie...
Czy warto było w wojny dni
Za taki kraj oddawać życie?

Słychać pokoleń drwiący śmiech,
To komuniści mają święto,
Lecz Mądry Bóg w Osobach Trzech
Pamięta, za co Was wyklęto.

Zanim ostatni pójdzie z Was
W niebieskiej partyzantce służyć,
Wszyscy staniemy jeszcze raz.
Może historia się powtórzy...

Ujada sztab lewackich szmat
I wściekle wrzeszczy swołocz UBecka
Że tamtą Polskę uznał świat,
Gdy armia tkwiła w niej sowiecka.

Amerykański pisze Żyd
O Waszej za holocaust winie,
Obce Żydowi słowo "wstyd",
Choć w polskiej chował się rodzinie.

Zanim ostatni pójdzie z Was
W niebieskiej partyzantce służyć,
Wszyscy staniemy jeszcze raz.
Może historia się powtórzy...

Wystawę oto macie dziś,
Skoro najlepszą bronią pamięć
I groźna tej wystawy myśl
- Że wolnych ludzi nic nie złamie.

Niech się prostuje nieszczęść splot
I niechaj drżą moskiewskie karły.
Hańba wierzącym w Sierp i Młot,
Chwała za niepodległość zmarłym.

Zanim ostatni pójdzie z Was
W niebieskiej partyzantce służyć,
Wszyscy staniemy jeszcze raz.
Może historia się powtórzy...


Major Łupaszko i jego żołnierze (http://www.youtube.com/watch?v=6TvGGAikh4o#)


Tytuł: Odp: 1 marca Dzień Żołnierzy Wyklętych
Wiadomość wysłana przez: ZUZA 28 Luty, 2012, 20:32:05 pm
http://www.jelonka.com/news,single,init,article,38841 (http://www.jelonka.com/news,single,init,article,38841)


Tytuł: Odp: 1 marca Dzień Żołnierzy Wyklętych
Wiadomość wysłana przez: Albatros1 28 Luty, 2012, 20:37:33 pm
Dziękuję Zuza, ale nie chcę w takim dniu słuchać formacji politycznej- wolę poczytać zapiski Ojca i poszperać w necie.


Tytuł: Odp: 1 marca Dzień Żołnierzy Wyklętych
Wiadomość wysłana przez: x 01 Marzec, 2012, 00:26:40 am
Oprawcom lepiej niż nam
Cytuj
Pamięta o nas młodzież dumna z polskiej historii – mówi płk Jan Podhorski, jeden z żołnierzy wyklętych

http://www.rp.pl/artykul/830853,831144-Oprawcom-lepiej-niz-bohaterom.html (http://www.rp.pl/artykul/830853,831144-Oprawcom-lepiej-niz-bohaterom.html)


Tytuł: Odp: 1 marca Dzień Żołnierzy Wyklętych
Wiadomość wysłana przez: Ewa Gutek 01 Marzec, 2012, 09:02:42 am
Wyklęci

Wyszli z lasu wprost do celi
Z pieszczot liści wprost pod buta
Chcieli Polski, bo wiedzieli
Że ta kpiną dla Bieruta
Tylu w lasach pozostało
We śnie wiecznym poszarpanym
Dla ubeka to za mało
W czaszkach tłucze śmierci rany
Przeszli cicho i pokornie
Powplatani w Żymierskiego
Ulicami miast dosłownie
Los żołnierza wyklętego!


Ewa Gutek 1 marca 2012


Tytuł: Odp: 1 marca Dzień Żołnierzy Wyklętych
Wiadomość wysłana przez: Ewa Gutek 02 Marzec, 2012, 21:49:06 pm
Trzeba wspomnieć wszystkich, zamordowanych rękami także polskich instytucji i służb bezpieczeństwa, pozostających na usługach systemu przyniesionego ze wschodu. Trzeba ich przynajmniej przypomnieć przed Bogiem i historią, aby nie zamazywać prawdy naszej przeszłości, w tym decydującym momencie dziejów.
Jan Paweł II


Tytuł: Odp: 1 marca Dzień Żołnierzy Wyklętych
Wiadomość wysłana przez: Albatros1 04 Marzec, 2012, 20:20:02 pm
List kpt. Stanisława Sojczyńskiego AK

Do Pana Pułkownika Radosława – Komendanta Obszaru
Centralnego Armii Krajowej w Warszawie

Po dokładnym zanalizowaniu treści deklaracji Pana z dnia 8.09. 1945 r. o wyjściu z konspiracji AK, dochodzi się do tragicznego wniosku; powtórzył się wrzesień 1939 r., a wodzowie znów uciekli lub zdradzili. Okazuje się, że pewien procent wyższych oficerów AK jest faktycznie, jak nam to czerwoni zarzucają, zdeprawowanymi „sanatorami”, którzy ponad wszystko przedkładają żłób.
Za co i w jakiej sytuacji usiłuje nas Pan, Panie Pułkowniku, sprzedawać? Nawet nie poczuwa się Pan do najelementarniejszej wdzięczności w stosunku do podwładnych. Wszak to, że czerwoni chcą z Panem pertraktować, że zrezygnowali z wytwarzania linii podziału między „górą” a „dołami” AK, nie jest zasługą Pana, ani też żadnego z generałów czy pułkowników AK, tylko osiągnięciem tych tysięcy szarych bojowników, którzy wbrew blamażowi wyższych dowódców nie zrezygnowali z walki o słuszne postulaty Narodu Polskiego, a którym chce Pan podstępnie odebrać broń.
Czyn Pana jest najzwyklejszą zdradą, trudno bowiem przypuszczać, aby Pan nie umiał myśleć, nie orientował się w wewnętrznej sytuacji Polski i AK, nie zdawał sobie sprawy z zadań jakie się nam same w jaskrawy sposób narzucają. Mówi Pan w deklaracji o Honorze, o rozumnym kierownictwie, o dobru Państwa, o pracy dla Sprawiedliwej i Demokratycznej Polski – i jednocześnie przekreśla Pan się swym czynem dla tych wszystkich wzniosłych ideałów. Bardzo żałujemy, że podstępne aresztowanie 16–tu czołowych działaczy AK i osadzenie ich w Moskwie wśród okoliczności wołających o pomstę do nieba, niczego niektórych Panów majorów, pułkowników i generałów AK nie nauczyły, że jedynym naturalnym odruchem u nich było nierycerskie poddanie się panice i rezygnacji.
Wówczas, gdy wpływy Stalina na rządzącą klikę w Polsce równają się okupacji, gdy w administracji państwowej jest wielka ilość osób posiadających obywatelstwo rosyjskie lub zaprzedanych ZSRR, gdy na terenach tzw. Polski stoją gęsto załogi Armii Czerwonej, a żołnierze jej grabią i gwałcą, gdy w wojsku polskim na różnych stanowiskach są oficerowie sowieccy lub rażąco w nieproporcjonalnej ilości Żydzi, gdy stronnictwom politycznym chcą narzucić swe kierownictwo peperowcy, gdy wolność słowa wyklucza mówienie prawdy i nawet najobiektywniejszą krytykę reżimu, gdy Żydów traktuje się jako obywateli pierwszej klasy, a nawet lojalnych (co nie jest równoznaczne ze zdrajcami) członków AK dopuszcza się jedynie do stanowisk podrzędnych i dość często traktuje się ich gorzej niż Volksdeutschów, gdy służba bezpieczeństwa działa jak NKWD, gdy stosowana przez czerwonych metoda rządzenia jest systemem policyjnym.
Jest terror, gdy po więzieniach i obozach karnych siedzi tylu najlepszych synów Polski, gdy nie ma dziedziny, gdzieby czerwoni nie dopuszczali się najpospolitszych draństw, „góra” AK nie widzi potrzeby prowadzenia walki konspiracyjnej, nie potrafi sprecyzować aktualnych żądań i dostosować do sytuacji taktyki działania – jest tylko pełna nadziei, że zrobi za nią to „mocarstwo urządzające świat powojenny”. „Góra” AK uważa za spokój swój obowiązek, gdy w sposób haniebny kapituluje wobec zaprzedańców i zdrajców, gdy sprzeda nas za obietnice i frazesy, że za gołosłowność ustrzegnie naszego dorobku i stopni. Prawdopodobnie „doły”, które jak Polska długa i szeroka organizują się do walki same, popełniają bez przerwy jeden zasadniczy błąd – zapominają, że aby sprawiedliwości stało się, zadość – należy nie tylko likwidować czerwonych zaprzedańców i prześladowców, ale również z tą samą konsekwencją zdradzieckich panów pułkowników i generałów.
Dla „dołów” AK uznanie przez czerwonych naszych stopni za cenę rezygnacji z walki o cele zasadnicze – jest tylko jeszcze jednym paradoksem. Dziś, kiedy byle męt społeczny jest oficerem, a im większy szuja, tym dość często otrzymuje rangę, najwyższym odznaczeniem jest przeświadczenie, że jest się człowiekiem zasad i honoru, wiernym synem Ojczyzny.
Niechaj wyżsi dowódcy nie próbują również potępiać tych, którzy prowadząc walkę – siłą konieczności muszą na drodze rekwizycji stwarzać dla niej podstawy materialne (i poza tym robią to w ten sposób, że rekwizycje są pewnego rodzaju wymiarem sprawiedliwości i wyrównaniem krzywd w dzisiejszych normalnych stosunkach uprzywilejowania na modłę hitlerowską zwolenników czerwonego reżimu). Niechaj raczej usprawiedliwią się, co robili z wielkimi rezerwami dolarów. Czy zamiast je bezprawnie przywłaszczać sobie lub wkupywać się nimi w łaski czerwonych – nie należało ich zużyć na prowadzenie walki i na pomoc dla tych, którzy zmuszeni ukrywać się, znaleźli się często w sytuacji bez wyjścia?
Dając wyraz poglądowi na czynione rekwizycje, walczące „doły” AK stwierdzają równocześnie, że są bezwzględnymi przeciwnikami band rabunkowych i podkreślają swoje stanowisko wykrywaniem ich i likwidowaniem. Złożenie broni przez oddziały AK czerwonym władzom miałoby inny skutek niż przewiduje Pan Pułkownik: pozbawiłoby środków walki i obrony tysiące bojowników idei (gdyby byli tak niedojrzali, że wykonaliby niedorzeczny rozkaz), natomiast elementy bandyckie broń, mimo nakazów i pogróżek, z całą pewnością zawsze zatrzymają, wszak jest dużo broni niezgłoszonej władzom konspiracyjnym i broni w posiadaniu osobników, na których one nie mają służbowego wpływu. Nie trzeba udowadniać, że w obecnych warunkach rażącej niesprawiedliwości trzymanie przez nas ludzi w garści i przez nas zwalczanie bandytyzmu, da bezwzględne rezultaty.
Podobnie argumentem bez znaczenia jest zapowiedź, że po terminie 21 września br., kto nie zgłosi się do rejestracji odpowiadać będzie zgodnie z obowiązującym ustawodawstwem karnym. Przed terminem było jeszcze gorzej, bo wielu, bardzo wielu oficerów i szeregowych AK odpowiadało z wykraczaniem przez czynniki karzące poza ramy obowiązującego świat cywilizowany ustawodawstwa. Zapowiada się kary. Przecież kary były i są stosowane przez czerwonych z całą perfidią. Cóż się tu może zmienić? Chyba to, że nasza obrona pocznie działać bardziej zorganizowanie i skutecznie, że za nieludzkie katowanie i karanie śmiercią bojowników o Niezależność Polski będziemy czerwonych nieludzko strzelać:, jeśli poważą się wyniszczać nasze rodziny – my też potrafimy odnaleźć ich rodziny, potrafimy palić i likwidować przeciwników w sposób bezpardonowy. Niemcy za jednego rozstrzeliwali 10–ciu, 50–ciu lub 100–tu i nie złamali nas, więc nie złamią nas czerwoni. Jeśli zdrajcy nie mają skrupułów, to my walcząc o sprawy słuszne nie będziemy ich mieli tym bardziej.
Wskaźnikiem naszego postępowania jest nie to, co władze oficjalnie głoszą, a co czynią. Nie mogą zasłaniać się prawem, skoro działalność ich jest jednym wielkim bezprawiem. Należy także pamiętać o tym, że stosunek nasz do czerwonych władz ma uzasadnienie nie tylko ideologiczne, ale i formalne: władze te z takich czy innych względów zostały aprobowane przez zagranicę, ale nie zostały uznane przez Naród. Jeśli więc Pan Pułkownik żył myślą wkupienia się przez złożenie broni, to czy nie właściwiej, nie honorowiej było poczekać, aż odbędą się wybory i władze w swe ręce weźmie Rząd z woli Narodu? Pan jednak wolał, nie wiadomo po co i dlaczego, schylić czoło przed uzurpatorami, niż przed Rządem legalnym. Praktyczne znaczenie Pana deklaracji jest ujemne:
– sugeruje ona światu, że rezygnujemy z walki;
– stwarza pozory, jakoby czerwone władze faktycznie zaczęły przejawiać w stosunku do nas dużo dobrej woli;
– oddziała w sposób niepożądany na Polaków, pozostających za granicą;
– stwarza sprzyjającą atmosferę przedwyborczą dla czerwonych demagogów;
– słowem wzmacnia pozycję czerwonego reżimu tak w oczach świata jak i kraju.
Aby faktycznie zapewnić warunki dla prowadzenia walki o Sprawiedliwą i Suwerenną, Demokratyczną Polskę, należy stawiać zadania konkretne i prowadzące do określonego celu, postaram się je w przybliżeniu sprecyzować:
1. Zwolnienie z administracji państwowej, wojska oraz organów bezpieczeństwa obywateli niepolskich i przyjęcie na ich miejsce oficerów, podoficerów i szeregowców AK. Przyjęcie naszych ludzi na miejsce funkcjonariuszy, których wskażemy jako osobników o złej opinii z czasów okupacji niemieckiej. Poza tym przysługuje nam prawo uzyskiwania posad i zatrudnień oraz traktowanie nas – tak samo jak Żołnierzy AL.
2. Wypuszczenie na wolność aresztowanych wg list złożonych przez władze AK.
3. Załatwienie sprawy awansów oficerów, podoficerów i szeregowców AK jak następuje:
a/ tych, którzy brali czynny udział w walce (partyzantka, dywersja, powstanie warszawskie, oddziały zmobilizowane w związku z powstaniem) – awansować automatycznie o dwa stopnie
b/ członków sztabów terytorialnych i członków czynnych w terenie (insp., podobw., d–cy oddz. terenowych do sekcyjnego włącznie, gońcy itp.)– awansować o jeden stopień.
Ponadto niezależnie od awansów automatycznych, awanse i odznaczenia wysuniętych przez d–ctwa AK, jako specjalnie wyróżniających się zasługami. Takiego podejścia wymagają względy taktyczne (im wyższy stopień, tym wyższe kompetencje) i zasada sprawiedliwości (kadry AL składają się z oficerów i podoficerów awansowanych o 5–9 stopni, np. z kaprala na pułkownika, względnie osobników, którzy w ogóle nic wspólnego z partyzantką i wojskiem nie mieli, a są dzisiaj oficerami).
4. Wolność słowa, zagwarantowanie możności mówienia prawdy o AK (artykuły w prasie, broszury itp.) o osiągnięciach AK w walce z Niemcami.
5. Swoboda czynnego udziału w niezależnych stronnictwach politycznych.
6. Wypłacenie członkom AK, byłym więźniom politycznym, obozu w Oświęcimiu i innych, podobnie jak Żydom, zasiłków pieniężnych, umożliwiających stworzenie warunków bytu oraz przyznanie i załatwienie w terminie krótkim odszkodowań, w granicach poniesionych przez więźniów strat materialnych. Zwrot Żydom tylko majątku, który był ich imienną własnością, traktowanie ich nie lepiej, niż byłych więźniów politycznych Polaków. Nie można dla spraw mało ważnych i nieistotnych poświęcać celów podstawowych. Decydując się na jakiś krok, trzeba mieć wyczucie tych celów oraz świadomość swej siły i wartości.
Człowiek mający w swej dyspozycji dziesiątki tysięcy żołnierzy uzbrojonych, ich poważny dorobek bojowy, ich gotowość do dalszej walki o Niezależność Polski, o ład społeczny i sprawiedliwość, musi zdobyć się jeśli nie na więcej, to przynajmniej na tyle odwagi cywilnej, co przywódca prawomyślnej partii. A poza tym, Pan, Panie Pułkowniku niech wybije sobie z głowy i niech Pan wytłumaczy czerwonym uzurpatorom, że będziecie nas kiedykolwiek wprowadzali w prawa obywatelskie przez amnestie i łaskawe przebaczanie nam. W imieniu uzbrojonych tysięcy – zwracam wam uwagę, że podejście wasze do zagadnienia jest katastrofalnym pomieszaniem pojęć.
Za krew przelaną dla Ojczyzny, za odniesione rany, za ofiary z żyć naszych, za cierpienie i poniewierkę dla Polski – wy widzicie jedyną drogę dla nas odzyskania praw obywatelskich i człowieczych przez uznanie i rozgrzeszenie nas. A my wam oświadczamy, że z nami możecie tylko pertraktować jako z reprezentacją większości społeczeństwa polskiego, reprezentacją, której cele są nieskazitelne i słuszne, że wolno do niej odnosić się jedynie z respektem i szukać form do realizacji jej postulatów.
W imieniu Oficerów, Podoficerów i Szeregowców, wiernych ideologii AK
/–/ WAZBIW, kpt. /–/
Dnia 12 września 1945 roku

( pseudonimu „Wazbiw” używał „Warszyc” równocześnie – przyp. A.G.)


Tytuł: Odp: 1 marca Dzień Żołnierzy Wyklętych
Wiadomość wysłana przez: Albatros1 04 Marzec, 2012, 20:45:13 pm
Przed skazaniem na karę śmierci:
"[...] Zdrajcą nie byłem i dokumentu zdrady nie podpiszę. Jestem przygotowany na wszystko, nawet na śmierć! Jeśli padam na kolana to tylko przed Bogiem! Wiem, że stosujecie barbarzyńskie metody i pan temu patronuje! Wszystko do czasu! Przemocą i kłamstwem nikt jeszcze nie osiągnął prawdziwej i trwałej władzy [...]"
Fragment przesłuchania kpt. "Warszyca"


Tytuł: Odp: 1 marca Dzień Żołnierzy Wyklętych
Wiadomość wysłana przez: x 04 Marzec, 2012, 21:05:49 pm
Cytuj
W latach 1944-1955 z komunistami walczyło ponad 200 tysięcy osób, około 20 tysięcy zginęło. Komunistyczne sądy orzekły ponad 8 tysięcy wyroków kary śmierci, z których około czterech i pół tysiąca wykonano

http://carcinka.nowyekran.pl/post/54887,walczyli-z-komunizmem-po-wojnie-video (http://carcinka.nowyekran.pl/post/54887,walczyli-z-komunizmem-po-wojnie-video)


Tytuł: Odp: 1 marca Dzień Żołnierzy Wyklętych
Wiadomość wysłana przez: widelec 04 Marzec, 2012, 21:21:57 pm
Cytuj
A poza tym, Pan, Panie Pułkowniku niech wybije sobie z głowy i niech Pan wytłumaczy czerwonym uzurpatorom, że będziecie nas kiedykolwiek wprowadzali w prawa obywatelskie przez amnestie i łaskawe przebaczanie nam. W imieniu uzbrojonych tysięcy – zwracam wam uwagę, że podejście wasze do zagadnienia jest katastrofalnym pomieszaniem pojęć.

Dzięki Alba ..za list.. pragnę Ci też podziękować za, bądź co bądź trudny społecznie wątek,
brakowało refleksji namacalnej..a młodzież niech czyta tu a nie w kolorowych encyklopediach..



Tytuł: Odp: 1 marca Dzień Żołnierzy Wyklętych
Wiadomość wysłana przez: Albatros1 04 Marzec, 2012, 21:42:05 pm
Widelec dlatego nie będziemy czekać, aż młodzi poszukają prawdy w kolorowych encyklopediach, czy w kolejnym show TVN- mamy dług wobec tych co zginęli za Polskę i to my mamy o tym mówić- nie czekać na media. Jak żądał w liście kpt. Sojczyński  stanowisk dla Polaków w polskich urzędach, wojsku, mediach. Tak się nie stało i taką prawdę dzisiaj mamy jaką mamy z ich przekazu.


Tytuł: Odp: 1 marca Dzień Żołnierzy Wyklętych
Wiadomość wysłana przez: widelec 04 Marzec, 2012, 22:07:43 pm
Byłem brzdąc ale pamiętam jak Babcia robiąc mielone w domu. to byl taki kurnik w latach 60-tych tam dziadków komuna ulokowała . "szkoda ,że niemcy nie wygrali wojny"


....mark

dobrej nocy - forum


Tytuł: Odp: 1 marca Dzień Żołnierzy Wyklętych
Wiadomość wysłana przez: borisem 04 Marzec, 2012, 22:11:08 pm
nie wygrali ?  ;D


Tytuł: Odp: 1 marca Dzień Żołnierzy Wyklętych
Wiadomość wysłana przez: x 04 Marzec, 2012, 22:13:17 pm
Brakuje 2 mln złotych na dokończenie filmu
http://www.youtube.com/v/XOQeHDDYSzs?version=3&hl=pl_PL

Cytuj
Teledysk oparty na zdjęciach do filmu Jerzego Zalewskiego "Historia Roja". Przyszłość pierwszej polskiej fabularnej opowieści o losach żołnierzach wyklętych zależy od pozyskania pieniędzy na jej ukończenie. Mam nadzieję, że utwór ten pomoże zebrać brakujące fundusze w ogólnonarodowej zbiórce; jesteśmy IM to winni... Poniżej -- fragment oświadczenia reżysera:
"Szanowni Państwo. Jestem reżyserem i producentem filmu „Historia Roja czyli w ziemi lepiej słychać". Sytuacja zmusza mnie prosić Państwa -- internautów i czytelników gazet, a zwłaszcza tych z Was, którym na sercu leży wolność wypowiedzi -- o pomoc w dokończeniu mojego filmu....Z pisma, które otrzymałem w styczniu 2012 r., podpisanego przez dyr. Jerzego Barta z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, ale przedstawiającego stanowisko także pozostałych współproducentów filmu, TVP SA i SKOK, wynika, że współproducenci w dalszym ciągu nie są zainteresowani powstaniem tego filmu w jego pełnym, optymalnym kształcie....Mając na uwadze dobro filmu, a także wolność wypowiedzi i pamięć historyczną, postanowiłem, wbrew intencjom koproducentów, podjąć próbę ukończenia filmu."


Ja myślę, że to się już dzieje i żadne szechterskie wersety tego nie powstrzymają. Młodzi ludzie są szczególnie wrażliwi na kiwanie. A tu pani na lekcji historii, pan z telewizyjnego okienka zaklinają rzeczywistość.


Tytuł: Odp: 1 marca Dzień Żołnierzy Wyklętych
Wiadomość wysłana przez: Ewa Gutek 04 Marzec, 2012, 22:14:48 pm
Siostra mojej babci opowiadała mi, że w Zaklikowie raz Niemiec, a raz Ruski był. Z ulgą oczekiwała Niemców, bo nie było gwałtów i mordów najsłabszych- starców i dzieci. Było też tak, że każdy płot ociekał krwią niemowląt, które ruscy nabijali na sztachety.
Jutro opowiem Wam jak pewien Niemiec wyciągnął ją z Majdanka...


Tytuł: Odp: 1 marca Dzień Żołnierzy Wyklętych
Wiadomość wysłana przez: Ewa Gutek 07 Marzec, 2012, 15:12:26 pm
http://www.polskatimes.pl/artykul/521473,sejm-oddal-hold-zolnierzom-wykletym-poslowie-sld,id,t.html (http://www.polskatimes.pl/artykul/521473,sejm-oddal-hold-zolnierzom-wykletym-poslowie-sld,id,t.html)

Pytanie, czy nie pomylili parlamentu :o