Pirat czy ofiara?

(1/3) > >>

knor:
Od pewnego czasu ta informacja była w Lubaniu tajemnicą poliszynela. Do minionego wtorku. Chodzi o konfiskatę trzech komputerów w miejskich wodociągach. Na zarekwirowanych komputerach śledczy poszukują nielegalnego oprogramowania wartego krocie.

Skonfiskowano trzy komputery, trzem pracownikom LPWiK. Jeden już do firmy powrócił. Był czysty.

Pozostałe dwa są jeszcze w sprawdzaniu.

Jeden z komputerów, który odpowiednie służby prześwietlają, co też jest tajemnicą poliszynela, należy do jednego z radnych Rady Miasta Lubań.

Dodajmy przewodniczącego ważnej komisji rady. Radny sam się zresztą do konfiskaty komputera nieopatrznie na sesji styczniowej przyznał. Wspomniał radnym coś o złej passie.

Czy mamy do czynienia z „aferą plikową” czy może tylko z fatalną pomyłką zapewne dowiemy się niedługo, gdy prokuratura przekaże konkretne informacje prezesowi spółki LPWiK na temat tego, czy w jego firmie pracuje pirat czy też ofiara czyjegoś głupiego żartu.

tatajulki:
Data rejestracji:   Dzisiaj o 18:06:45

 Zakładasz konto tylko po co? Poplotkuj na fb lub ask jak sie nudzisz.

janus58144:
O jakich plotkach mówisz,przecież zła passa radnego i zarazem pracownika LPWIK trwa od dawna. Zagubił się chłopina a tu jeszcze zarekwirowali mu narzędzie pracy.

tatajulki:
Tak to koleś kolesia załatwia / prawie jak tetsu

Prowincjusz:
Cytat: tatajulki  08 Luty, 2014, 00:47:55 am

Zmień temat na...

Cytat: tatajulki  07 Luty, 2014, 19:53:37 pm

Poplotkuj na...


Palce aż swędzą tatajulkę... rządzić, doradzać, polecenia wydawać...

Niby wszędzie go pełno a tak jakby nigdzie nie było...

I nikt słuchać nie chce...

 ;D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona